@zerco:
Rozumiem, że użycie słowa "obligatoryjny" też jest jakimś wyrafinowanym żartem? Widać, żem ze wsi i ścigłości mi nie stało. Może dlatego wolę nie używać słów, których nie rozumiem.
"Przynajmniej" z "bynajmniej" też lubisz zamienić dla żartu?
Chapeau bas!
Śmiejcie się, ale niektórzy Ukraińcy piszą po polsku lepiej niż Polacy. Zajmuje się amatorsko korygowaniem tekstów studentów i mam porównanie. Nawet jak poprawiałam teksty na warsztatach na studiach teksty pisane na zajęciach, to widziałam, że niekiedy warsztat dziennikarski mają lepszy. Co prawda nie wszyscy Ukraińcy tak dobrze polski znają, jednak jest troche obciach być pojechanym przez Ukraińca odnośnie rodzimego języka.
@bromba_2k: Pisałam na szybko w trakcie podróży na zacinającym się telefonie, więc średnio zwracałam uwagi na błędy. Trudniej się też zauważa błędy u siebie, dlatego nawet językoznawcy i poloniści swoje teksty przekazują komuś innemu do korekty. Poza tym jest różnica między komentarzem w Internecie a pracą naukową, nad którą się siedzi godzinami i sprawdza błędy.
Kiedy Ukrainiec zna lepiej język polski od Adriana...
Odpowiedz@Egghead: Ale przynajmniej Adi jest patriotą XDD
OdpowiedzHaha być pojechanym przez Ukraińca na temat Polskiej gramatyki.
Odpowiedz@zerco: Tobie też by się przydało! Przymiotniki małą literą - podpowiadam.
Odpowiedz@bromba_2k: Na tym mój obligatoryjny żart polegał własnie ;) Oraz zastanawiałem się ilu ludzi zauważy.
Odpowiedz@zerco: Rozumiem, że użycie słowa "obligatoryjny" też jest jakimś wyrafinowanym żartem? Widać, żem ze wsi i ścigłości mi nie stało. Może dlatego wolę nie używać słów, których nie rozumiem. "Przynajmniej" z "bynajmniej" też lubisz zamienić dla żartu? Chapeau bas!
Odpowiedz@bromba_2k: Dobrze rozumiesz. To nie podlega frekwencji.
OdpowiedzJeszcze tylko nam brakuje żeby w Polsce zaczęli pracować poloniści z Ukrainy.
Odpowiedz@sla666yer: Znam jedną Ukrainkę uczącą polskiego (liceum) ;).
OdpowiedzOj, żebyś Ty, Wąski, mówił tak pięknie po polsku...
OdpowiedzŚmiejcie się, ale niektórzy Ukraińcy piszą po polsku lepiej niż Polacy. Zajmuje się amatorsko korygowaniem tekstów studentów i mam porównanie. Nawet jak poprawiałam teksty na warsztatach na studiach teksty pisane na zajęciach, to widziałam, że niekiedy warsztat dziennikarski mają lepszy. Co prawda nie wszyscy Ukraińcy tak dobrze polski znają, jednak jest troche obciach być pojechanym przez Ukraińca odnośnie rodzimego języka.
Odpowiedz@Lilith_Madness: A dla ciekawości - w jakim języku poprawiasz te teksty? Mam nadzieję, że nie w polskim, bo Twój wpis wręcz błaga o korekty.
Odpowiedz@bromba_2k: Pisałam na szybko w trakcie podróży na zacinającym się telefonie, więc średnio zwracałam uwagi na błędy. Trudniej się też zauważa błędy u siebie, dlatego nawet językoznawcy i poloniści swoje teksty przekazują komuś innemu do korekty. Poza tym jest różnica między komentarzem w Internecie a pracą naukową, nad którą się siedzi godzinami i sprawdza błędy.
Odpowiedz@Lilith_Madness: Zmień telefon i nie spiesz się tak, bo nie przemawia do mnie, że "szewc bez butów chodzi".
Odpowiedz