Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Frustracja

Dodaj nowy komentarz
avatar Frogy0
2 2

Ja wiem w ktorym regionie bez czytania artykulu. W najbiedniejszym..

Odpowiedz
avatar karakar
2 4

Od tego co płaci pracodawca odejmujemy składki: - emerytalne 9,76% (widoczne w brutto) + 9,76% (nie wolno wykazać w brutto) - rentowe 1,50% (widoczne w brutto) + 6,50% (nie wolno wykazać w brutto) - chorobowe 2,45% (widoczne w brutto) - zdrowotne 9,00% (widoczne w brutto) - wypadkowe 1,67% (nie wolno wykazać w brutto) - FP 2,45% (nie wolno wykazać w brutto) - FGŚP 0,1% (nie wolno wykazać w brutto) Do tego dochodzi jeszcze VAT, akcyza i inne podatki. Zarabiamy dużo, ale większość zabiera zachłanne państwo.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
-3 5

@karakar: To w którym cywilizowanym kraju nie ma podatków i składek? A no tak są we wszystkich. W takich najbogatszych w Europie Niemczech jest ich nawet więcej bo jeszcze składka opiekuńcza oraz dwie składki nieobowiązkowe (ale mimo wszystko są) czyli "na kościół" i "na związki zawodowe". Łącznie obciążenie niemieckiej pensji jest wyższe niż polskiej. Przypominam ze nie ma obowiązku posiadania firmy,a tym bardziej zatrudniania kogokolwiek, możesz pracować sam albo zatrudnić rodzinę. A jak cię "nie stać" na pracownika to zamykaj ten dziad biznes i sam idź na etat. "Biznesmeny" w (.) k. jeb. co ich nie stać 1320 zł odprowadzić na rzecz samego siebie czyli składkę zdrowotną, chorobową, emerytalną i rentową.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2019 o 10:15

avatar karakar
0 0

@cavefalcon: To, że u większości jest źle, to nie powód, żeby nie krytykować.

Odpowiedz
avatar tomasch7
1 3

@cavefalcon: Fajnie, że w Niemczech jest tak czy siak, ale jak powiedziałeś, są najbogatsze w Europie i ich stać na pewne rozwiązania a nas nie. Kupno Lexusa czy Mercedesa S nie uczyni Cię bogatym. Dopiero jak jesteś bogaty możesz sobie na taki zakup pozwolić. Niemcy mają 7x większe PKB i mogą sobie pozwolić na spokojny i stabilny rozwój na poziomie 2-3% przy dużych wydatkach. Obrazowo jak masz milion na koncie i zarobiasz z tego 3% rocznie to 30'000, możesz pojechać za to z rodziną na bogate wakacje na Karaiby. Jak masz 1/7 tego to czeka cię motel w Karwii albo last minute w *** hotelu w Egipcie. Tobie przypominam że każdy może założyć firmę i zarabiać te wielkie kokosy i płacić ludziom milionowe pensje. Wystarczy jedna wizyta w urzędzie czy banku. Potem możesz mnie zatrudnić :).

Odpowiedz
avatar tomasch7
1 3

@karakar: Piszesz o jakichś dziwnych niezrozumiałych rzeczach (procenty). Nasza przyszłość leży w rękach ludzi, którzy zgodnie z ostatnim raportem NIK mają problemy z zaliczeniem matury na wymagane 30%, i rozwiązaniem ma być jej zawieszenie... Tu trzeba prosto! Obywatelu, tak naprawdę nie zarabiasz 2000. Zarabiasz 3 343,40, i tyle płaci Ci pracodawca, po czym 1343,40 płacisz na darmową służbę zdrowia, darmowe emerytury, ubezpieczenia chorobowe, rentowne i wypadkowe, fundusz pracy oraz podatek od dochodu, ściągany od każdej złotówki zarobionej ponad 250 PLN/miesiąc

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 2

@karakar: Dania to jeden z najbogatszych krajów jeśli chodzi o standard życia na świecie. Nie dość, że podatków jest więcej, to jeszcze do tego dochodzi i jeszcze 'podatek od dóbr luksusowych'. 150% na samochody (oprócz vatu). Czy jest to bardzo złe? W USA mamy prywatną służbę zdrowia. Zgodnie z logiką Korwinistów, powinna być więc ona bardziej wydajna i tańsza... A jednak służba zdrowia w USA jest najdroższa na świecie :). Najlepsza jest z kolei w Niemczech. Infrastruktura? Poza dużymi miastami w USA jest ona zwyczajnie na niższym poziomie niż w Europie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2019 o 14:25

avatar karakar
2 2

@Kajothegreat: Dania z ok 2% wzrostu gospodarczego nie jest dobrym wzorem do naśladowania. Broni się znacznie mniejszym dodrukiem pieniądza i nie mając płacy minimalnej więc bezrobocie jest niskie. W 1970 roku odkryli złoża ropy i gazu i wtedy nastąpił ich nagły wzrost gospodarczy. Stopniowo zwiększali podatki i teraz praktycznie nie mają już wzrostu.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
0 0

@tomasch7: Nie widzę najmniejszego problemu z otworzeniem firmy i godną zapłatą dla pracowników. Jak tylko odpowiednie instytucje czyli ZUS, PIP i US usuną z rynku nieuczciwą konkurencję. Przykład: startuję do przetargu. Łączny koszt materiałów, pracowników oraz mój niewielki zysk zostaje wyliczony na np. 1 000 000 zł. A wygrywa firma która zgłosiła w swojej ofercie cenę np. 400 000 gdzie same materiały kosztują mnie 300 000 zł więc jakim sposobem ta firma będzie w stanie zrealizować zlecenie? A potem się okazuje że beton był trzy kategorie słabszy, firma zatrudnia na czarno, a na koniec nie płaci podwykonawcom. 400 000 przytulone a roszczeń nie ma z czego ściągnąć bo wszystko w leasingu a właścicielem firmy jest bezrobotny brat szwagra.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2019 o 19:13

avatar Frogy0
0 2

@Kajothegreat: W USA dokładnie się nie orientuje ale z tego co widziałem te wszystkie lamenty ludzi "Boże jak drogo" były tylko dlatego, że musieli płacić z własnej kieszeni zamiast się ubezpieczyć. Podobnie jest u nas. Wizyta u dentysty kosztuje 150-300zł. W tej cenie możesz mieć ubezpieczenie na cały miesiąc. A teraz weź sobie PITa i zobacz ile w ubiegłym roku płaciłeś miesięcznie na naszą wspaniałą służbę zdrowie, gdzie na każde badanie trzeba czekać miesiącami bądż latami

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-3 3

@karakar: Czemu powtarzasz te debilizmy korwinistyczne XD? Odział ropy i gazu w gospodarce duńskiej jest minimalny... Teoria, że istnieje istotna korelacja pomiędzy wysokością podatków, a wzrostem gospodarczym, jest tak ku** idiotyczna, że przyprawia o ból głowy XDDD. Oczywiście zapewne 50% podatki przy pensji 600 euro jednak doprowadziłyby do recesji, bo nikt o zdrowych zmysłach by nie pracował :D. W Danii jest oczywiście minimalna pensja. Jest to koło 120 kr za godzinę. Mniejszy dodruk pieniędzy... O czym ty do cholery piszesz :D? W ciągu ostatnich 5 lat mieliśmy w Polsce od deflacji na poziomie -1% do 2% inflacji, przy średniej koło 0,4 %. Przy czym wzrost pensji mamy na poziomie 6-7%. W USA jest dużo więcej ludzi dotkniętych skrajnym ubóstwem niż w Polsce (per capita. Wynik na poziome x3 :)). Bo w USA nie ma pensji minimalnych. Wiesz czemu w stanach tipy są niemal obowiązkowe? BO RESTAURATORZY PŁACĄ KELNEROM 3 dolary za godzinę! To jest mniej niż w Polsce przy kosztach życia 2 razy wyższych... Czy ty sobie kpisz z tym brakiem wzrostu gospodarczego? Czy ty sobie zdajesz sprawę z tego, że Dania to najbogatszy kraj UE?

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@Frogy0: Właśnie problem jest taki, że tam te same usługi są zwyczajnie 2 krotnie droższe niż w Europie. Niezależnie czy na ubezpieczeniu, czy z ręki do ręki. Inna sprawa, lekarze w USA zarabiają od 200k dolarów rocznie. Dla porównania, w Polsce lekarz zaczyna z 5k brutto zł na miesiąc.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2019 o 22:56

avatar Kajothegreat
-1 1

@Kajothegreat: Udział*

Odpowiedz
avatar cavefalcon
-2 2

@Frogy0: O i kolejny kuc co myśli że za swoje śmieszne 150-300 zł dostanie full service łącznie z transportem lotniczym ambulansem i przeszczepem serca. Już kiedyś zostało to przeliczone. Aby prywatny ubezpieczyciel mógł zapewnić to co daje NFZ to miesięczna składka musiałaby wynosić około 8000 zł miesięcznie.

Odpowiedz
avatar karakar
0 0

@Kajothegreat: Dania nie ma płacy minimalnej. 120 dkk za godzinę to najmniej ile płacą, ale przepisy tego nie wymuszają, tylko sam rynek. Zerknij jak wyglądały podatki ustrój w krajach kiedy mieli 2 cyfrowy lub blisko 2 cyfrowy wzrost gospodarczy, a nie bazuj na kilku procentowych wahaniach. I na litość boską nie odrzucaj surowych danych tylko dlatego, że ci się z poglądem nie zgadzają. I najważniejsze: USA NIE JEST PRZYKŁADEM WOLNEGO RYNKU W SŁUŻBIE ZDROWIA. Przepisy wszystko tam mocno komplikują. Dobrym przykładem wolnego rynku w służbie zdrowia od paru lat jest Tajlandia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2019 o 8:36

avatar cavefalcon
0 0

@Kajothegreat: 2% Normalnie k. mogłeś jeszcze napisać że lokomotywy tanieją. Tyle samo miałoby to wspólnego z prawdą. Właśnie mi podnieśli śmieci o 12%. Faktury za prąd i wodę 20% więcej przy takim samym zużyciu. Butla gazu (mimo że gaz miał tanieć) zdrożała przez 2018 rok o 15%. Ale za to jest promocja i przecena na jachty i helikoptery. Chyba sobie kupię ze dwa.

Odpowiedz
avatar karakar
0 0

@cavefalcon: niecałe 2%, ale te sukinsyny, przestały podawać rocznie, tylko zaczęli miesięcznie, a większość się nawet nie połapała.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@karakar: Oczywiście, że minimalna płaca w Danii jest :). Mój przyjaciel jest nie dość, że Duńczykiem, to jeszcze prawnikiem - specjalistą od prawa podatkowego. Skopiować ci naszą rozmowę? Dwucyfrowy wzrost gospodarczy XD? Byśmy musieli cofnąć się o 70 lat. I 'nie mogę sprawdzić', jakie mieli podatki, bo zwyczajnie do tych danych nie mam dostępu. Btw, Korwin ci całkiem siadł na mózg. Radziłbym ci przestać słuchać jego oszalałych mów, bo on zwyczajnie nie ma zielonego pojęcia na temat gospodarki. @cavefalcon: Cóż, wikipedia nawet mówi to samo :'( https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja_w_Polsce

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2019 o 15:16

avatar Kajothegreat
-1 1

@karakar: Jeszcze jedno... Wzrost gospodarczy na poziomie 10+ % jest możliwy tylko albo w krajach o bardzo małym rynku (np. Łotwa, Lichtenstein itd.), albo krajach rozwijających się (w krajach Afryki, Ameryki południowej, nawet Rosji). Problem jest też taki, że w tych krajach mamy i spadki o ponad 10% od czasu do czasu. W krajach z indeksu very highly developed (do których zalicza się Polska: https://en.wikipedia.org/wiki/Human_Development_Index) wzrost na poziomie 10 % + zwyczajnie nie występuje (z wyjątkiem krajów o bardzo małym rynku).

Odpowiedz
avatar karakar
0 0

@Kajothegreat: Niewiele brakowało, po ustawie wilczka mieliśmy 7,1%, ale zamiast iść dalej w tym kierunku coraz bardziej ją ubijali, i tempo ciągle spadało. Waszą rozmowę mam gdzieś, patrzę na fakty. Znajdź mi 1 stronę internetową która poda wysokość płacy minimalnej w Danii, bo wszystkie mówią, że nie ma.

Odpowiedz
avatar karakar
0 0

@Kajothegreat: Hong Kong w latach 80 miał 20% wzrostu, aktualnie mimo chyba jednej z najbardziej rozwiniętych gospodarek dalej ma 5% co uważają za kryzys. Chiny 8 lat temu już miały rozwiniętą gospodarkę, a miały 10% wzrostu. Niestety, ale wzrost gospodarczy powoduje, że rządzący zamiast dalej iść w tym kierunku zaczynają "zjadać rozwój" kosztem zmian w kierunku socjalizmu.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@karakar: Jest. Właściciele biznesów należą do związku handlarzy. Związek handlarzy ustala pensje minimalną dla danego regionu. Pensje minimalne zaczynają się od 110 kr na godzinę. Wilczek... Dżizas, no Korwin się z ciebie śmieję ze swojej wygodnej pozycji trolla 'politycznego'... Wzrost gospodarczy mieliśmy dopiero po reformach 93. http://3.bp.blogspot.com/-ue2tRQA7WG8/TyMTvWK3fhI/AAAAAAAABmc/r0nrh32e-9E/s1600/pkb90-11.JPG Chiny teraz nie są gospodarką rozwiniętą, nie mówiąc o czasach sprzed 8 lat :). Owszem, największe metropolie chińskie są bajecznie bogate - łącznie z Hong Kongiem (choć Xi Jinping rzeczywiście z Chin robi teraz potęgę). Ale czy ty naprawdę nie rozumiesz tego, że jeśli na 1000 km2 będziesz miał światowe centrum finansowe, inwestorzy z całego świata będą lgnęli w to miejsce XD? Wiesz, że Warszawa notowała w między czasie wzrosty 15 % +? Tak samo Wrocław czy Kraków :). Nierozsądne jest to, że wciąż ufasz komuś, kto nigdy nie miał nic z ekonomią wspólnego, do tego nawet przekręca filozofię Adama Smitha XD...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2019 o 3:46

avatar konto usunięte
1 1

Mnie tam od pensji bardziej frustruje, że by ją dostać muszę iść do roboty nawet jak nie mam na to ochoty, bo np. danego dnia bym pospał sobie, a urlopów na żądanie tylko 4 na rok. To dopiero drażni.

Odpowiedz
Udostępnij