Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Urzędy

by Lipstick_On_The_Glass
Dodaj nowy komentarz
avatar FriendzoneMaster
9 9

Bawimy się w "znalazłem urzędnika"? Tak? To fajnie, bo właśnie wygrałem.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
3 7

@FriendzoneMaster: Nie jestem urzędnikiem i nigdy nie byłem, a jednak irytuje mnie przeświadczenie niektórych, że wszyscy działają tak, by im zrobić na złość. Kiedyś na studiach pracowałem na zlecenie w Tesco (umowa na jakieś 5 dni, hajs od razu na konto). Pierwszego dnia dostałem kilka pytań w stylu "a dlaczego pan tak wolno kasuje?", "czy pański pracodawca jest poważny" itd. (głównie rozchodziło się o te pieprzone kody, których oczywiście pierwszego dnia znać na pamięć było trudno). O dziwo, im więcej ludzi zadawało podobnego typu pytania, tym kolejka AKURAT ptzy mojej kasie się wydłużała (teraz nie przesadzam: ludzie ustawiali się do mojej kolejki pomimo tego - a może właśnie dlatego - że pierwsza osoba poirytowana tempem sprawdzania przeze mnie kodu, wywołała gównoburzę). Co chwilę słyszałem "kpina", "żart", "czemu nie zatrudnią porządnych kasjerów" (zaznaczam - to wszystko zaczęło się dopiero po pierwszej 'krytyce', tak po 3 godzinach). W końcu się wk**iłem i na kolejne pytanie "czemu tak wolno..." odpowiedziałem zwyczajnie "Wie pani, mnie się nigdzie nie spieszy - a pani mnie nie motywuje". Myślałem, że wszyscy w kolejce się wkurzą... Oni zamiast tego wszyscy zamknęli mordy XD

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2019 o 14:48

avatar jacek1771
-4 4

@Kajothegreat: To się nazywa myślenie życzeniowe dzbanie, co ty, ewolucje chcesz przeskoczyć? To przestań drapać się po jajach albo je odklejać bo to nie ma sensu. Nie patrz się też kobietom na piersi i dupy bo w czasach gdzie takie rzeczy robi się sztuczne nic cię już nie usprawiedliwia.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@Kajothegreat: Wiadomo, że najwięcej zależy od konkretnego człowieka. I nawet tym leniwym (a przynajmniej większości z nich) nie zarzucam chęci działania na złość, raczej chęć poopierdzielania się i mania świętego spokoju - niestety w pracy. Aczkolwiek w niektórych miejscach jest ich stanowczo zbyt wielu. PS też nie mam pojęcia o co chodziło temu gościowi, jeśli to cię pociesza.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 2

@FriendzoneMaster: Rozumiem oczywiście. Chciałem jednak odwrócić perspektywę: do takich urzędów, supermarketów i podobnego rodzaju 'placówek', przychodzi i pełno buraków. Ze względu na moje doświadczenia wkurza mnie to szczególnie, gdy rozjuszony tłum wyżywa się na uwijających się jak w ukropie kasjerkach. Gdy jedna zamieni zdanie z inną, zwykle pojawia się jakiś społeczniak 'punktujący' to, że tamta się opieprza... A ona siedzi przez 8 godzin na dupie i przesuwa dziennie milion batoników, proszków i innych bananów nad laserem, po kilku godzinach już tylko mechanicznie powtarzając "dzień dobry", "5,87 reszty", "miłego dnia". Z machiną urzędniczą oczywiście też miałem do czynienia. Słyszałem jak zza drzwi dziekanatu żartują sobie radośnie dziewczyny, wcześniej informując mnie, że za 2 minuty jest godzinna przerwa. - Ale ja chciałem tylko zostawić podanie i już sobie idę - Zostawi pan za godzinę.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
3 3

no tak, pani w komentarzy delikatnie przypomniała, że nie tylko kawusia ale jeszcze kwejka trzeb sprawdzić.. jakby petent był załatwiany zbyt szybko to by nie doceniał łaski jaką mu urzędnik wyświadcza

Odpowiedz
avatar cavefalcon
3 3

Byłem ostatnio w pewnym urzędzie. Praca od 7 obsługa petentów od 7:30. Grzecznie dałem im czas do 7:35. Pukam, wchodzę a paniusia jeszcze w kurtce. I to oburzenie w oczach "że już ktoś przylazł zabierać mój cenny czas".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2019 o 20:13

avatar Sethite
0 2

W pierwszej chwili się oburzyłem, ale potem się skapnąłem, że sam jestem teraz w pracy i piję kawę.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Sethite: Nie ma nic złego w piciu kawy w pracy (poza samą kawą, bleh!) - chodzi raczej o to, żeby poza tym mieć też czas faktycznie wykonywać swoją pracę...

Odpowiedz
Udostępnij