Jeśli "kobiecość" znaczy wrzaski, ból, drobne błędy ewolucyjne(prowadzące dawniej często, a dziś rzadko, ale jednak do śmierci matki, a często też dziecka), wypróżnianie się przed paroma osobami w pozycji rozkracznej, masa krwi i cięcie, albo pękanie macicy to gwałt jest nową wersją romantyzmu.
Kiedy ogólnie jesteś totalnym beztalenciem, a jedyne co Ci się udało to bachor z ojcem nieznanym i musisz wymyślać durne teorie by się psychicznie utrzymać na powierzchni.
Jeśli "kobiecość" znaczy wrzaski, ból, drobne błędy ewolucyjne(prowadzące dawniej często, a dziś rzadko, ale jednak do śmierci matki, a często też dziecka), wypróżnianie się przed paroma osobami w pozycji rozkracznej, masa krwi i cięcie, albo pękanie macicy to gwałt jest nową wersją romantyzmu.
Odpowiedz@gomezvader: Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam ;P.
Odpowiedz@dranjam: Chwała ci za to. Każdy kiedyś musi otworzyć oczy na prawdę.
OdpowiedzKiedy ogólnie jesteś totalnym beztalenciem, a jedyne co Ci się udało to bachor z ojcem nieznanym i musisz wymyślać durne teorie by się psychicznie utrzymać na powierzchni.
Odpowiedz