@AleksanderVM: Za czasów przed domofonoami w każdej bramie, ale już w czasach plastikowych bidonów, darło się ryja, żeby mama rzuciła picie przez okno/balkon. Nikomu się nie chciało drałować na trzecie piętro, jak od darcia ryja na podwórku zachło w młodocianym gardle.
Dlaczego ma rzucić? Bo po drinku przez balkon wypadnie, czy co?
Odpowiedz@AleksanderVM: Za czasów przed domofonoami w każdej bramie, ale już w czasach plastikowych bidonów, darło się ryja, żeby mama rzuciła picie przez okno/balkon. Nikomu się nie chciało drałować na trzecie piętro, jak od darcia ryja na podwórku zachło w młodocianym gardle.
Odpowiedz