Kostka rosołowa wystarczy bo on dopiero się nauczył robić wrzątek, a wy mu od razu o mięsie i warzywach. Na początek niech nie popiehdoli kostki rosołowej z toaletową i już będzie jakiś suskces.
Kostka to przede wszystkim glutaminian imitujący smak bulionu i sól, żeby było bardziej słone. Potem trochę aromatów i innych przypraw. Śmietnik to jedyne miejsce, gdzie się to nadaje.
Kostka rosołowa wystarczy bo on dopiero się nauczył robić wrzątek, a wy mu od razu o mięsie i warzywach. Na początek niech nie popiehdoli kostki rosołowej z toaletową i już będzie jakiś suskces.
OdpowiedzTakim wrzątkiem to polewali aliena w "Obcym" z 1993 roku.
OdpowiedzKostka to przede wszystkim glutaminian imitujący smak bulionu i sól, żeby było bardziej słone. Potem trochę aromatów i innych przypraw. Śmietnik to jedyne miejsce, gdzie się to nadaje.
OdpowiedzWygląda jakby amelinium w tym garnku gotował.
OdpowiedzZ życia wzięte: - Kochanie, ile ma się to gotować? - Masz na opakowaniu. - Tu jest, że do stycznia 2020 roku.
OdpowiedzKostka rosołowa to samo zło. Unikać jak ognia.
Odpowiedz