Wreszcie jest! Reinkarnacja wuja Adolfa! Neonaziści już pakują swoje stahlhelmy i lugery, wsiadają w Volkswageny i prują do Aushwitz na sezon grillowy, zahaczając po drodze o stacje Shella celem kupna brykietu i podpałki.
Podczas gdy ok. 80% ludności świata mieszka w krajach biedniejszych i gorzej rozwiniętych od Polski, urodzenie się w Polsce to szczęście a nie pech. No ale bez tego komentarza nie byłoby wyrobienia normy comiesięcznego plucia na Polskę w wykonaniu zakompleksionych antypolaków.
@Vlakis: Czy się ludziom podoba, czy nie, Polska to jeden z najbogatszych krajów świata :).
I nie 80 %, a nawet 90%.
Cóż, tu nie chodzi o to, że oni są 'antypolakami'. Raczej o to, że myślą, że Polska powinna mieć już gospodarkę na poziomie Niemiec albo krajów skandynawskich po zaborach, IIww i ostatnio komunizmie.
@Kajothegreat: Faktycznie, jakby zsumować populację w krajach o niższym PKB niż Polska, to będzie tego bliżej 90% niż 80%. No to tym bardziej szczęśliwie jest urodzić się w Polsce:-)
Oni nie myślą, tylko od dziecka słyszą w jakim to fatalnym kraju mieszkają, jakie wszystko jest złe i nieudolne, a naród polski to najbardziej podły naród świata. Ja też to od dziecka słyszałem, dorastałem w czasach bez autostrad, z dziurawymi i paskudnymi ulicami, rozpadającymi się pojazdami i wszystkim ogólnie szarym i beznadziejnym. Ale to już minęło poziom życia ogromnie się poprawił, zacząłem myśleć samodzielnie zamiast powtarzać te pierdoły o Polsce, co się w mediach słyszało, a potem Janusze i Grażyny bezkrytycznie powtarzały.
@Vlakis: I właśnie :D... Myślę, że większość użytkowników tego portalu jest zbyt młoda, by pamiętać, jak Polska wyglądała jeszcze choćby 20 lat temu... A przeskok jest ogromny.
Albo być może ludzie mają po prostu słabą pamięć.
Btw, zauważyłem, że 'popełniłem' błąd składniowy w poprzednim komentarzu. Oczywiście chodziło mi o 'po zaborach, II ww, komunizmie w Polsce', nie w krajach skandynawskich :D
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2019 o 15:07
@FriendzoneMaster: Rzeczywiście tak jest, że w Danii czy Szwecji 'komunizm' nie ma statusu 'nazizmu'. To znaczy że nie zrównuje się zbrodni pierwszej ideologii z drugą - jakby życie Ukraińców, Rosjan, Albańczyków, Polaków i w mniejszym stopniu (bo mniej zbrodni na nich zostało 'wykonanych') Czechów, Słowaków, Litwinów i tak dalej było mniej warte.
Przecież podczas wielkiego głodu na Ukrainie papa Stalin zabił z zimną krwią 12 mln ludzi... I to w jaki sposób!
Ale pogłoski jakoby kraje skandynawskie miały cokolwiek wspólnego z totalitaryzmem także są mocno przesadzone :9. Radykałowie lewicowi są zwyczajnie równie głośni w krajach skandynawskich, jak radykałowie prawicowi w Polsce. To nie znaczy, że w Polsce połowa mieszkańców to naziści, a w np. Szwecji komuniści :).
@Vlakis: No i co z tego, że 80% ludzi mieszka w biedniejszych krajach niż Polska? Czy ktoś jest od razu antypolakiem, bo dostrzega, że są też kraje bogatsze od nas?
Według mnie to jest chora mentalność: ciesz się tym co masz, bo mógłbyś mieć gorzej, a przy okazji nie rób nic, żeby mieć lepiej (ponieważ tak, dostrzeganie niedostatków to pierwszy krok do tego, żeby jakoś im zaradzić).
To właśnie niezadowolenie napędza zmiany na lepsze. Jakby 20 lat temu nikt nie narzekał, bo "40 lat temu było jeszcze gorzej", to nic by się od tych 20 lat nie zmieniło - ale się zmienia, między innymi dzięki narzekaniu, a nie dzięki mówieniu, że jest tak bardzo super, iż nie trzeba robić nic tylko się cieszyć.
@„ET”: A KTO MÓWI, ŻEBY NIC NIE ROBIĆ?! Chodzi tylko i wyłącznie o fakt, że trafić do Polski to i tak mieć statystycznie lepiej niż ponad 80% ludzkości. A wydźwięk mema jest taki, że trafić do Polski to wręcz jak do Somalii. I z tym walczę.
Czy narzekanie coś daje? Pewnie tak. Ale czy przesadne narzekanie i opluwanie Polski zrównujące ja z najgorszymi krajami świata coś pomoże? Podpowiem: nie, nie pomoże, tylko ludzi wkurza.
@„ET”: Ja tam sobie narzekam, nawet to lubię. Ale to często nawet nie jest narzekania, tylko zwykłe opluwanie pod byle pretekstem, i to raczej bez żadnej chęci naprawy sytuacji...
@Kajothegreat: Chodziło mi też np. o skłonność tych państw do kontrolowania obywateli itp., jak to ma miejsce w przypadku powiedzmy norweskiego urzędu ds. dzieci. Cokolwiek zabawne u ideologicznych 'liberałów' (cudzysłów bardzo nieprzypadkowy).
@FriendzoneMaster: Te kwestie również są rozdmuchiwane przesadnie przez media. Już nawet jeden z najbardziej popularnych norweskich komików tworzy dokumenty takie jak:
https://www.youtube.com/watch?v=cVaTc15plVs&t=6s
Choć sam dokument jest poważny.
Albo dokument osadzony w szwedzkich realiach, których wstrząsnął szwedzką opinią publiczną:
https://www.youtube.com/watch?v=4sPj8HhbwHs&t=5s
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2019 o 1:36
@Vlakis: Czyli gdyby mi w wypadku uyebało jedną nogę, to mam statystycznie lepiej niż ktoś komu uyebało obie nogi, i powinnam się cieszyć, a już na pewno nie powinnam narzekać?
Sorry, ale ocenianie swojej sytuacji poprzez pryzmat tego ile osób ma gorzej ode mnie nigdy niczego do mojego życia nie wniosło - wręcz wolę nie kusić losu, praktycznie ciesząc się z cudzego nieszczęścia.
No i - opluwanie Polski??? Heheszkowy komentarz z lol-emotką to już opluwanie??? Jprdl xD Więcej dystansu życzę :)
@„ET”: Ja się z Tobą zgadzam :)
I dodałabym jeszcze, że to strasznie wąskotorowe podejście mierzyć "jakość" kraju tylko pod względem ekonomicznym.
Może i Polska jest wśród 10% najbogatszych krajów świata, ale co z tego, kiedy po randomowym Polaku prędzej możesz oczekiwać, że cię opluje niż że się do ciebie uśmiechnie? Jak Polska wypadłaby w rankingach, gdyby wziąć pod uwagę zwykłą międzyludzką życzliwość albo inne takie abstrakcyjne kryteria? Pieniądze to zdecydowanie nie wszystko.
@„ET”: Chybione porównanie. W takim razie idąc Twoją logiką szczęście mają tylko mieszkańcy Kataru, najbogatszego kraju świata. No bo mieszkaniec drugiego na liście Luksemburga powie "a czemu mam się cieszyć że żyję w drugim kraju świata i pozostali mają jeszcze gorzej, skoro da się lepiej?! Luksemburg jest do d**y!"
Statystycznie urodzić się w Polsce to szczęście w ujęciu globalnym, a w ujęciu europejskim to gdzieś pośrodku między szczęściem a pechem. A te durne komentarze sugerują jakoby gorzej być nie mogło niż trafić do Polski.
Tak -heheszkowy komentarz też przyczynia się do postrzegania Polski. Regularne powtarzanie takich "heheszków" to jak cegiełka po cegiełce budowanie już na poważnie wizerunku Polski.
@PMT100:
No to zmierz te aspekty o których mówisz, jeśli potrafisz. Właśnie dlatego podaje się PKB czy inne poziomy życia, bo są mierzalne. Pozostałe kwestie to już odczucie subiektywne, którego nie da się zmierzyć. A jak samych takich patologicznych randomowych Polaków na swej drodze, to zmień otoczenie. Bo większość jest życzliwa.
To oczywiste, że porównania krajów względem PKB są umowne, bo lepiej urodzić się jako np syn bogatego właściciela farm w Kenii niż jako dziecko patologicznej rodziny alkoholików w Norwegii. Ale chodzi o mierzalną statystykę, a PKB to jeden ze sposobów.
@Vlakis: Że czegoś nie da się zmierzyć, to jeszcze nie oznacza, że można to całkowicie zignorować. Podejrzewam, że koment na fb również był efektem subiektywnych odczuć autora, więc podważanie jego opinii uzasadniając to PKB jest nieadekwatne.
Otoczenie zmieniałam już wielokrotnie i póki co tej "życzliwej większości" nie spotkałam.
@PMT100: Ale trzeba zignorować, bo odczucia z tym związane są subiektywne.
Mam prawo podważać co chcę, bo jest wolność słowa, a tym bardziej że to argumentuję.
Skoro brać mentalność to może bierzmy pod uwagę też setki innych czynników jak np występowanie śmiertelnie niebezpiecznych zwierząt - w Polsce czy Słowacji niskie a np. w takiej szczęśliwej Australii wysokie. Takich czynników jest mnóstwo ale w odróżnieniu od PKB - nie są mierzalne.
No to masz pecha z tą życzliwością. Tego też się nie da zmierzyć.
@Vlakis: Wiesz co? To tak jakby ktoś stwierdził, że saga Zmierzch jest denna, a ktoś inny będzie się kłócił, że jest zarąbista, bo sprzedała się w tryliardzie egzemplarzy - ten sam poziom dyskusji.
I nie zabraniam nigdzie wolności słowa, natomiast Ty najwidoczniej nieświadomie to robisz, walcząc z "opluwaniem Polski"...
Jasna sprawa, że czynników są setki - niektóre z tych czynników stawiają Polskę wysoko, a inne nisko w skali globalnej - ale aby dyskutować z czyjąś opinią trzeba brać pod uwagę te same czynniki, bo inaczej dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
@PMT100: No to co, wracamy do dyskusji, czy Polska jest taka fatalna czy może jednak nie?
Omawiając wszystkie czynniki - mierzalne i niemierzalne? Ma to sens? Nie, nie ma. Więc wracając do meritum - autor skrina/mema ma prawo prezentować opinie moim zdaniem szkalującą Polskę a ja mam prawo krytykować takie opinie i przytaczać ku temu argumenty.
I dzięki zbiegowi okoliczności i nie do końca kontrolowanym mięśniom dłoni wykonał "gest supermana", a nie inny gest, który można pokazywać ręką wyciągniętą w taki sposób.
@gomezvader: Akurat nie zwalałbym tego na zbieg okoliczności - odruch zaciskania dłoni w pięść jest raczej absolutną normą u noworodków, myślę że ciężko byłoby o tzw. 'salut rzymski' w jego wykonaniu.
Wreszcie jest! Reinkarnacja wuja Adolfa! Neonaziści już pakują swoje stahlhelmy i lugery, wsiadają w Volkswageny i prują do Aushwitz na sezon grillowy, zahaczając po drodze o stacje Shella celem kupna brykietu i podpałki.
OdpowiedzPodczas gdy ok. 80% ludności świata mieszka w krajach biedniejszych i gorzej rozwiniętych od Polski, urodzenie się w Polsce to szczęście a nie pech. No ale bez tego komentarza nie byłoby wyrobienia normy comiesięcznego plucia na Polskę w wykonaniu zakompleksionych antypolaków.
Odpowiedz@Vlakis: Czy się ludziom podoba, czy nie, Polska to jeden z najbogatszych krajów świata :). I nie 80 %, a nawet 90%. Cóż, tu nie chodzi o to, że oni są 'antypolakami'. Raczej o to, że myślą, że Polska powinna mieć już gospodarkę na poziomie Niemiec albo krajów skandynawskich po zaborach, IIww i ostatnio komunizmie.
Odpowiedz@Kajothegreat: Faktycznie, jakby zsumować populację w krajach o niższym PKB niż Polska, to będzie tego bliżej 90% niż 80%. No to tym bardziej szczęśliwie jest urodzić się w Polsce:-) Oni nie myślą, tylko od dziecka słyszą w jakim to fatalnym kraju mieszkają, jakie wszystko jest złe i nieudolne, a naród polski to najbardziej podły naród świata. Ja też to od dziecka słyszałem, dorastałem w czasach bez autostrad, z dziurawymi i paskudnymi ulicami, rozpadającymi się pojazdami i wszystkim ogólnie szarym i beznadziejnym. Ale to już minęło poziom życia ogromnie się poprawił, zacząłem myśleć samodzielnie zamiast powtarzać te pierdoły o Polsce, co się w mediach słyszało, a potem Janusze i Grażyny bezkrytycznie powtarzały.
Odpowiedz@Vlakis: I właśnie :D... Myślę, że większość użytkowników tego portalu jest zbyt młoda, by pamiętać, jak Polska wyglądała jeszcze choćby 20 lat temu... A przeskok jest ogromny. Albo być może ludzie mają po prostu słabą pamięć. Btw, zauważyłem, że 'popełniłem' błąd składniowy w poprzednim komentarzu. Oczywiście chodziło mi o 'po zaborach, II ww, komunizmie w Polsce', nie w krajach skandynawskich :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2019 o 15:07
@Kajothegreat: Bo ja wiem, to "ostatnio komunizmie" zaczyna trochę do krajów skandynawskich pasować (w niektórych sferach życia)... :P
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Rzeczywiście tak jest, że w Danii czy Szwecji 'komunizm' nie ma statusu 'nazizmu'. To znaczy że nie zrównuje się zbrodni pierwszej ideologii z drugą - jakby życie Ukraińców, Rosjan, Albańczyków, Polaków i w mniejszym stopniu (bo mniej zbrodni na nich zostało 'wykonanych') Czechów, Słowaków, Litwinów i tak dalej było mniej warte. Przecież podczas wielkiego głodu na Ukrainie papa Stalin zabił z zimną krwią 12 mln ludzi... I to w jaki sposób! Ale pogłoski jakoby kraje skandynawskie miały cokolwiek wspólnego z totalitaryzmem także są mocno przesadzone :9. Radykałowie lewicowi są zwyczajnie równie głośni w krajach skandynawskich, jak radykałowie prawicowi w Polsce. To nie znaczy, że w Polsce połowa mieszkańców to naziści, a w np. Szwecji komuniści :).
Odpowiedz@Vlakis: No i co z tego, że 80% ludzi mieszka w biedniejszych krajach niż Polska? Czy ktoś jest od razu antypolakiem, bo dostrzega, że są też kraje bogatsze od nas? Według mnie to jest chora mentalność: ciesz się tym co masz, bo mógłbyś mieć gorzej, a przy okazji nie rób nic, żeby mieć lepiej (ponieważ tak, dostrzeganie niedostatków to pierwszy krok do tego, żeby jakoś im zaradzić). To właśnie niezadowolenie napędza zmiany na lepsze. Jakby 20 lat temu nikt nie narzekał, bo "40 lat temu było jeszcze gorzej", to nic by się od tych 20 lat nie zmieniło - ale się zmienia, między innymi dzięki narzekaniu, a nie dzięki mówieniu, że jest tak bardzo super, iż nie trzeba robić nic tylko się cieszyć.
Odpowiedz@„ET”: A KTO MÓWI, ŻEBY NIC NIE ROBIĆ?! Chodzi tylko i wyłącznie o fakt, że trafić do Polski to i tak mieć statystycznie lepiej niż ponad 80% ludzkości. A wydźwięk mema jest taki, że trafić do Polski to wręcz jak do Somalii. I z tym walczę. Czy narzekanie coś daje? Pewnie tak. Ale czy przesadne narzekanie i opluwanie Polski zrównujące ja z najgorszymi krajami świata coś pomoże? Podpowiem: nie, nie pomoże, tylko ludzi wkurza.
Odpowiedz@„ET”: Ja tam sobie narzekam, nawet to lubię. Ale to często nawet nie jest narzekania, tylko zwykłe opluwanie pod byle pretekstem, i to raczej bez żadnej chęci naprawy sytuacji... @Kajothegreat: Chodziło mi też np. o skłonność tych państw do kontrolowania obywateli itp., jak to ma miejsce w przypadku powiedzmy norweskiego urzędu ds. dzieci. Cokolwiek zabawne u ideologicznych 'liberałów' (cudzysłów bardzo nieprzypadkowy).
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Te kwestie również są rozdmuchiwane przesadnie przez media. Już nawet jeden z najbardziej popularnych norweskich komików tworzy dokumenty takie jak: https://www.youtube.com/watch?v=cVaTc15plVs&t=6s Choć sam dokument jest poważny. Albo dokument osadzony w szwedzkich realiach, których wstrząsnął szwedzką opinią publiczną: https://www.youtube.com/watch?v=4sPj8HhbwHs&t=5s
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2019 o 1:36
@Vlakis: Czyli gdyby mi w wypadku uyebało jedną nogę, to mam statystycznie lepiej niż ktoś komu uyebało obie nogi, i powinnam się cieszyć, a już na pewno nie powinnam narzekać? Sorry, ale ocenianie swojej sytuacji poprzez pryzmat tego ile osób ma gorzej ode mnie nigdy niczego do mojego życia nie wniosło - wręcz wolę nie kusić losu, praktycznie ciesząc się z cudzego nieszczęścia. No i - opluwanie Polski??? Heheszkowy komentarz z lol-emotką to już opluwanie??? Jprdl xD Więcej dystansu życzę :)
Odpowiedz@„ET”: Ja się z Tobą zgadzam :) I dodałabym jeszcze, że to strasznie wąskotorowe podejście mierzyć "jakość" kraju tylko pod względem ekonomicznym. Może i Polska jest wśród 10% najbogatszych krajów świata, ale co z tego, kiedy po randomowym Polaku prędzej możesz oczekiwać, że cię opluje niż że się do ciebie uśmiechnie? Jak Polska wypadłaby w rankingach, gdyby wziąć pod uwagę zwykłą międzyludzką życzliwość albo inne takie abstrakcyjne kryteria? Pieniądze to zdecydowanie nie wszystko.
Odpowiedz@„ET”: Chybione porównanie. W takim razie idąc Twoją logiką szczęście mają tylko mieszkańcy Kataru, najbogatszego kraju świata. No bo mieszkaniec drugiego na liście Luksemburga powie "a czemu mam się cieszyć że żyję w drugim kraju świata i pozostali mają jeszcze gorzej, skoro da się lepiej?! Luksemburg jest do d**y!" Statystycznie urodzić się w Polsce to szczęście w ujęciu globalnym, a w ujęciu europejskim to gdzieś pośrodku między szczęściem a pechem. A te durne komentarze sugerują jakoby gorzej być nie mogło niż trafić do Polski. Tak -heheszkowy komentarz też przyczynia się do postrzegania Polski. Regularne powtarzanie takich "heheszków" to jak cegiełka po cegiełce budowanie już na poważnie wizerunku Polski. @PMT100: No to zmierz te aspekty o których mówisz, jeśli potrafisz. Właśnie dlatego podaje się PKB czy inne poziomy życia, bo są mierzalne. Pozostałe kwestie to już odczucie subiektywne, którego nie da się zmierzyć. A jak samych takich patologicznych randomowych Polaków na swej drodze, to zmień otoczenie. Bo większość jest życzliwa. To oczywiste, że porównania krajów względem PKB są umowne, bo lepiej urodzić się jako np syn bogatego właściciela farm w Kenii niż jako dziecko patologicznej rodziny alkoholików w Norwegii. Ale chodzi o mierzalną statystykę, a PKB to jeden ze sposobów.
Odpowiedz@Vlakis: Że czegoś nie da się zmierzyć, to jeszcze nie oznacza, że można to całkowicie zignorować. Podejrzewam, że koment na fb również był efektem subiektywnych odczuć autora, więc podważanie jego opinii uzasadniając to PKB jest nieadekwatne. Otoczenie zmieniałam już wielokrotnie i póki co tej "życzliwej większości" nie spotkałam.
Odpowiedz@PMT100: Ale trzeba zignorować, bo odczucia z tym związane są subiektywne. Mam prawo podważać co chcę, bo jest wolność słowa, a tym bardziej że to argumentuję. Skoro brać mentalność to może bierzmy pod uwagę też setki innych czynników jak np występowanie śmiertelnie niebezpiecznych zwierząt - w Polsce czy Słowacji niskie a np. w takiej szczęśliwej Australii wysokie. Takich czynników jest mnóstwo ale w odróżnieniu od PKB - nie są mierzalne. No to masz pecha z tą życzliwością. Tego też się nie da zmierzyć.
Odpowiedz@Vlakis: Wiesz co? To tak jakby ktoś stwierdził, że saga Zmierzch jest denna, a ktoś inny będzie się kłócił, że jest zarąbista, bo sprzedała się w tryliardzie egzemplarzy - ten sam poziom dyskusji. I nie zabraniam nigdzie wolności słowa, natomiast Ty najwidoczniej nieświadomie to robisz, walcząc z "opluwaniem Polski"... Jasna sprawa, że czynników są setki - niektóre z tych czynników stawiają Polskę wysoko, a inne nisko w skali globalnej - ale aby dyskutować z czyjąś opinią trzeba brać pod uwagę te same czynniki, bo inaczej dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Odpowiedz@PMT100: No to co, wracamy do dyskusji, czy Polska jest taka fatalna czy może jednak nie? Omawiając wszystkie czynniki - mierzalne i niemierzalne? Ma to sens? Nie, nie ma. Więc wracając do meritum - autor skrina/mema ma prawo prezentować opinie moim zdaniem szkalującą Polskę a ja mam prawo krytykować takie opinie i przytaczać ku temu argumenty.
OdpowiedzCoś w tym jest. W "Lidze Sprawiedliwych" , Superman tez powrócił do życia
OdpowiedzDobrze, ze nie mial otwartej dloni
OdpowiedzI dzięki zbiegowi okoliczności i nie do końca kontrolowanym mięśniom dłoni wykonał "gest supermana", a nie inny gest, który można pokazywać ręką wyciągniętą w taki sposób.
Odpowiedz@gomezvader: Akurat nie zwalałbym tego na zbieg okoliczności - odruch zaciskania dłoni w pięść jest raczej absolutną normą u noworodków, myślę że ciężko byłoby o tzw. 'salut rzymski' w jego wykonaniu.
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/40a0/40a0f1346a0be588a947512ded77f0a1.jpeg
Odpowiedz