Nic gorszego niż sprofanowana przez Limp Bizkit wersja behind blue eyes The who. Te patałachy zresztą zrobiły z tego song o miłości - jak każdy zespół nie mający pomysłu 'co dalej'. Żenujący teledysk, żenujące wykonanie. Dziękuję.
@Trokopotaka: Też nie wiem, ale stawiam zakład że to wokal Nieznanego Artysty, który gra praktycznie wszystko. No i nie zapominajmy, że gość musi mieć dopiero talent zmieniania głosu i tonacji.
@andyk77: Pamiętam, jak kiedyś chciałem poszukać tekstu piosenki "nieznanego Artysty" jak byłem gówniakiem i próbowałem wpisać to co mi wpadło w ucho, niestety nic takiego nie znaleziono. A utwór to Rolling Limp Bizkit'a i kilka piosenek Three Days Grace, to były moje początki w kwestii poznawania gatunków.
Jakieś kiepskie, jeśli wciąż był unknown.
OdpowiedzJa nie pamiętam
OdpowiedzI to meczenie lam/kóz w tle.
OdpowiedzTylko nr 5 miałem.
Odpowiedzee coś nie tak z ta listą 2Pac nie ma
OdpowiedzNic gorszego niż sprofanowana przez Limp Bizkit wersja behind blue eyes The who. Te patałachy zresztą zrobiły z tego song o miłości - jak każdy zespół nie mający pomysłu 'co dalej'. Żenujący teledysk, żenujące wykonanie. Dziękuję.
Odpowiedzi jeszcze VA. ten to dopiero był. W sumie chyba dalej jest
OdpowiedzNie widzę żadnego utworu feata. I w ogóle to czemu zawsze gościa małą literą piszą?
Odpowiedz@Trokopotaka: Też nie wiem, ale stawiam zakład że to wokal Nieznanego Artysty, który gra praktycznie wszystko. No i nie zapominajmy, że gość musi mieć dopiero talent zmieniania głosu i tonacji.
OdpowiedzPamiętam te hity od Unknown Artist: Track 01, Track 02, Track 03...
Odpowiedz@andyk77: Pamiętam, jak kiedyś chciałem poszukać tekstu piosenki "nieznanego Artysty" jak byłem gówniakiem i próbowałem wpisać to co mi wpadło w ucho, niestety nic takiego nie znaleziono. A utwór to Rolling Limp Bizkit'a i kilka piosenek Three Days Grace, to były moje początki w kwestii poznawania gatunków.
Odpowiedz