Jeśli odrzucamy wszelkiego rodzaju moralne dywagacje, to znalezienie w Internecie jakiegoś serialu, czy filmu co jest na netfilxie, nie powinno być problemem dla nikogo kto ma internet dłużej niż miesiąc.
@daro97: Gabe Newell (ten gruby ziomek od Valve) dobrze (rzekomo) powiedział. Parafrazując, to nie jest obowiązek użytkownika żeby nie piracił i kupował na legalu, tylko dystrybutora żeby tak go zachęcić by wolał zapłacić niż piracić. Sam to znam z autopsji, kiedyś piraciłem gry jak leci, ale pojawił się Steam i GoG ze swoimi modelami sprzedaży, że po prostu wygodniej i szybciej jest kupić gierkę od nich, z gwarancją, że będzie śmigać (albo zwrot hajsu) i ci nie rozpi*rdoli systemu. Sytuacja finansowa też ma znaczenie, bo w międzyczasie spełnoletniałem, skończyłem studia, poszedłem do roboty, i mam za co sobie te gry kupować, i dzięki nastawionej na konsumenta polityce sprzedaży pan Gabe i jemu podobni mogą liczyć na stały przypływ moich pieniążków, a nie jakimś debilnym akcjom antypirackim.
Uprzedzając antypolski hejt, okres próbny na Netflixa jest niedostępny w ok 40 krajach, w tym w Kanadzie, Szwecji i we Włoszech. Nie jest napisane, dlaczego.
Jeśli odrzucamy wszelkiego rodzaju moralne dywagacje, to znalezienie w Internecie jakiegoś serialu, czy filmu co jest na netfilxie, nie powinno być problemem dla nikogo kto ma internet dłużej niż miesiąc.
Odpowiedz@daro97: Ale wtedy nie możesz powiedzieć "ja oglądam legalnie, mam Netflixa" ;).
Odpowiedz@daro97: Gabe Newell (ten gruby ziomek od Valve) dobrze (rzekomo) powiedział. Parafrazując, to nie jest obowiązek użytkownika żeby nie piracił i kupował na legalu, tylko dystrybutora żeby tak go zachęcić by wolał zapłacić niż piracić. Sam to znam z autopsji, kiedyś piraciłem gry jak leci, ale pojawił się Steam i GoG ze swoimi modelami sprzedaży, że po prostu wygodniej i szybciej jest kupić gierkę od nich, z gwarancją, że będzie śmigać (albo zwrot hajsu) i ci nie rozpi*rdoli systemu. Sytuacja finansowa też ma znaczenie, bo w międzyczasie spełnoletniałem, skończyłem studia, poszedłem do roboty, i mam za co sobie te gry kupować, i dzięki nastawionej na konsumenta polityce sprzedaży pan Gabe i jemu podobni mogą liczyć na stały przypływ moich pieniążków, a nie jakimś debilnym akcjom antypirackim.
OdpowiedzUprzedzając antypolski hejt, okres próbny na Netflixa jest niedostępny w ok 40 krajach, w tym w Kanadzie, Szwecji i we Włoszech. Nie jest napisane, dlaczego.
Odpowiedz@Vlakis: Pewnie nasi rodacy zdradzili im nasz tajemny sekret! A tak na serio, to cwaniacy są w każdym kraju.
Odpowiedz