Bywam na pewnej wsi, gdzie mają podobnie - też są pasy z pozoru z pola na pole, ale obok jest przystanek PKS, więc pasy mają służyć podróżnym do bezpiecznego przejścia przez szosę, żeby dojść do przystanku... Jakbym stanął z przystankiem za plecami, też mógłbym zrobić taką śmieszną fotę ;)
@„Czesio”: faktycznie - tam w tle chyba nawet widać znaczek przystanku.. a patrząc na ten odcinek - to też zachęca do szybszego powrotu z dyskoteki, więc takie przejście i dodatkowo hopka może mieć sens (a być może np. nie można było zrobić wałów spowalniających więc trzeba było kombinować z tym przejściem)
tu narazie jest ściernisko....
OdpowiedzJak to niedaleko Krakowa, to wszystko gra. Tam wychodzą na pole
OdpowiedzAutomatyczne mandaty za jeżdżenie w poprzek pasów. Urzędnik, który to wymyślił powinien dostać nagrodę ministra za wkład do budżetu.
OdpowiedzBywam na pewnej wsi, gdzie mają podobnie - też są pasy z pozoru z pola na pole, ale obok jest przystanek PKS, więc pasy mają służyć podróżnym do bezpiecznego przejścia przez szosę, żeby dojść do przystanku... Jakbym stanął z przystankiem za plecami, też mógłbym zrobić taką śmieszną fotę ;)
Odpowiedz@„Czesio”: faktycznie - tam w tle chyba nawet widać znaczek przystanku.. a patrząc na ten odcinek - to też zachęca do szybszego powrotu z dyskoteki, więc takie przejście i dodatkowo hopka może mieć sens (a być może np. nie można było zrobić wałów spowalniających więc trzeba było kombinować z tym przejściem)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: ale to nadal nie tłumaczy dlaczego pasy są w złą stronę :P
OdpowiedzNa granicy dawnych zaborów można by zrobić przejście z pola na dwór.
OdpowiedzWygląda mi to na porządnie wydaną unijną dotację.
OdpowiedzTam jest (chyba) próg zwalniający. Zamaskowany jako przejście dla pieszych. Sponsorował pobliski warsztat samochodowy.
Odpowiedz