Dobre i to, że "skok w bok" jest wykluczony. A jeśli w tej drugiej parze nie ma rodzica z grupą B lub AB, to jak żona wyjaśni mężowi, że ich dziecko ma np. grupę B? Rozwód murowany.
Na poważnie: powtórzyć badanie - bardzo ciężko dowiedzieć się grupy krwi, mojej mamie 3 razy podali inną (super bezpieczne przy transfuzji) zwłaszcza jeśli chodzi o Rh+/Rh- (z tego co czytałem to oceniają to w ten sposób że ktoś zwyczajnie patrzy przez mikroskop i określa czy płytki się ze sobą lepią). Prędzej się pomylili z grupą matki niż córki
Doktor Dundersztyc miał gorzej - u niego na porodzie nie pojawił się żaden z rodziców
https://www.youtube.com/watch?v=gzHRJm-hl2c
@syszunia: Jak rodzi się dziecko, rodzic dostaje pełne informacje o nim, wlącznie z grupą krwi. Poza tym, skor masz 29 lat, a opisywana córka 28, to oboje mieliście książeczke zdrowia (tak zwana ksiązeczka rumowska, obecnie jej nie ma), w której taka informacja jest zawarta. Z taką książeczką chodziło się zapisywać do lekarzy, w niej były zapisywane badania jakie były wykonane itp. Informacja z grupą krwi była zawarta na 1 bądź 2 stronie owej książeczki. Takie rzeczy jak grupa krwi dziecka to podstawowa wiedza każdego rodzica. Podobnie jak powinna to byc Twoja podstawowa wiedza o sobię, a że dowiedziałaś się tego miesiąc temu, no cóż...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 kwietnia 2019 o 22:20
@syszunia: Dopiero teraz TY ją poznałeś. Ale rodzice dostają tego typu informacje w takiej magicznej książeczce (przynajmniej kiedyś to była książeczka) razem z wagą itp. I tej książeczki się faktycznie używa, uzupełnia kolejnymi pomiarami wzrostu/wagi/czegośtam, więc wydaje mi się dość mało prawdopodobne, by czegoś tak ewidentnego nie zauważyli. Prędzej bym uwierzył, że dopiero teraz poznali swoje grupy krwi, niż dziecka.
@FriendzoneMaster Niestety, ale w książeczce dziecka NIE MA JEGO GRUPY KRWI. Rodziłam w 2017 roku a na moje pytanie "dlaczego" lekarz powiedział,że "już się tego nie stosuje" a jak ktoś chce to może sobie takie badanie zrobić w pobliskim laboratorium (oczywiście za kaskę).
Dziś na anonimowych pojawiło się wyznanie, które napisała podobno córka tej pary. Podobno rodzice napisali wyznanie, bo wiedzieli że ona czyta anonimowe i chcieli, żeby skojarzyła sytuację i uwierzyła że nie jest adoptowana. W końcu pod naciskiem mieli się przyznali się do adopcji.
Jest możliwość, że grupę krwi mogła odziedziczyć po dziadkach. Wiem sama po sobie - rodzice mają grupę B rh+, natomiast ja mam 0 rh+(mój dziadek też miał zerówkę, ale z rh-). I nie, nie ma podejrzeń, że mogło dojść do zdrady ze strony mamy, czy do podmiany w szpitalu - były robione testy DNA, które potwierdziły, że jestem ich córką~
@SpicePanther: Widzę, że nie do końca rozumiesz, jak to działa. W twoim przypadku jest to jak najbardziej możliwe, bo rodzice mają grupę krwi B - czyli albo mają parę genów BB albo B0. Jeśli oboje mają B0, to jak najbardziej możesz mieć 00 (czyli jedyną opcję dającą w wyniku grupę krwi 0, bo gen '0' jest recesywny). Natomiast w przypadku grupy AB (u rodziców) taka możliwość nie występuje, bo nie mają zera, które mogłabyś odziedziczyć. Dziecko rodzica (choćby tylko jednego) o grupie krwi AB nigdy nie będzie miało grupy 0 (może natomiast mieć dowolną inną grupę).
Dobre i to, że "skok w bok" jest wykluczony. A jeśli w tej drugiej parze nie ma rodzica z grupą B lub AB, to jak żona wyjaśni mężowi, że ich dziecko ma np. grupę B? Rozwód murowany.
OdpowiedzNa poważnie: powtórzyć badanie - bardzo ciężko dowiedzieć się grupy krwi, mojej mamie 3 razy podali inną (super bezpieczne przy transfuzji) zwłaszcza jeśli chodzi o Rh+/Rh- (z tego co czytałem to oceniają to w ten sposób że ktoś zwyczajnie patrzy przez mikroskop i określa czy płytki się ze sobą lepią). Prędzej się pomylili z grupą matki niż córki Doktor Dundersztyc miał gorzej - u niego na porodzie nie pojawił się żaden z rodziców https://www.youtube.com/watch?v=gzHRJm-hl2c
OdpowiedzCórka ma 28 lat, a oni dopiero się dowiedzieli, że ma grupę krwi "0"? Wali fejkiem na kilometr.
Odpowiedz@Majozen: Niby czemu? Ja mam 29 lat i dopiero w zeszłym miesiącu przy badaniach przedoperacyjnych poznałam swoją grupę krwi.
Odpowiedz@syszunia: Jak rodzi się dziecko, rodzic dostaje pełne informacje o nim, wlącznie z grupą krwi. Poza tym, skor masz 29 lat, a opisywana córka 28, to oboje mieliście książeczke zdrowia (tak zwana ksiązeczka rumowska, obecnie jej nie ma), w której taka informacja jest zawarta. Z taką książeczką chodziło się zapisywać do lekarzy, w niej były zapisywane badania jakie były wykonane itp. Informacja z grupą krwi była zawarta na 1 bądź 2 stronie owej książeczki. Takie rzeczy jak grupa krwi dziecka to podstawowa wiedza każdego rodzica. Podobnie jak powinna to byc Twoja podstawowa wiedza o sobię, a że dowiedziałaś się tego miesiąc temu, no cóż...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2019 o 22:20
@syszunia: Dopiero teraz TY ją poznałeś. Ale rodzice dostają tego typu informacje w takiej magicznej książeczce (przynajmniej kiedyś to była książeczka) razem z wagą itp. I tej książeczki się faktycznie używa, uzupełnia kolejnymi pomiarami wzrostu/wagi/czegośtam, więc wydaje mi się dość mało prawdopodobne, by czegoś tak ewidentnego nie zauważyli. Prędzej bym uwierzył, że dopiero teraz poznali swoje grupy krwi, niż dziecka.
Odpowiedz@FriendzoneMaster Niestety, ale w książeczce dziecka NIE MA JEGO GRUPY KRWI. Rodziłam w 2017 roku a na moje pytanie "dlaczego" lekarz powiedział,że "już się tego nie stosuje" a jak ktoś chce to może sobie takie badanie zrobić w pobliskim laboratorium (oczywiście za kaskę).
Odpowiedz@gwiazdadziunia: Huh. To nowość. W każdym razie kiedyś było - podejrzewam, że 28 lat temu również, bo to data w miarę bliska mojemu urodzeniu.
OdpowiedzDziś na anonimowych pojawiło się wyznanie, które napisała podobno córka tej pary. Podobno rodzice napisali wyznanie, bo wiedzieli że ona czyta anonimowe i chcieli, żeby skojarzyła sytuację i uwierzyła że nie jest adoptowana. W końcu pod naciskiem mieli się przyznali się do adopcji.
OdpowiedzJest możliwość, że grupę krwi mogła odziedziczyć po dziadkach. Wiem sama po sobie - rodzice mają grupę B rh+, natomiast ja mam 0 rh+(mój dziadek też miał zerówkę, ale z rh-). I nie, nie ma podejrzeń, że mogło dojść do zdrady ze strony mamy, czy do podmiany w szpitalu - były robione testy DNA, które potwierdziły, że jestem ich córką~
Odpowiedz@SpicePanther Ale jednak podejrzenia były
Odpowiedz@SpicePanther: Widzę, że nie do końca rozumiesz, jak to działa. W twoim przypadku jest to jak najbardziej możliwe, bo rodzice mają grupę krwi B - czyli albo mają parę genów BB albo B0. Jeśli oboje mają B0, to jak najbardziej możesz mieć 00 (czyli jedyną opcję dającą w wyniku grupę krwi 0, bo gen '0' jest recesywny). Natomiast w przypadku grupy AB (u rodziców) taka możliwość nie występuje, bo nie mają zera, które mogłabyś odziedziczyć. Dziecko rodzica (choćby tylko jednego) o grupie krwi AB nigdy nie będzie miało grupy 0 (może natomiast mieć dowolną inną grupę).
Odpowiedz