Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

W wieku 18 lat uciekłam...

Dodaj nowy komentarz
avatar bike_power
2 2

Albo kredytow nabrac na stary adres:)

Odpowiedz
avatar AkuNoKitsune
10 10

Wyznanie zabawne, ale żeby uznać kogoś za zmarłego trzeba by poczekać 10 lat od ostatniego kontaktu, nie 5. Poza tym, abstrahując od pomysłu, że alkoholik przemocowiec chciałby wydać parę tysięcy na nagrobek i miejsce na cmentarzu, na jej grobie "paliły się znicze"? :D Czyli nie dość że ją pochowali to jeszcze jej regularnie zapalali znicze na grobie, miło. Znajomi rozumiem nie mieli pojęcia o tym że została uznana za zmarłą, o pogrzebie nie słyszeli, ewentualnie nie chcieli jej uświadamiać. Ale najbardziej mi nie leży fakt, że szła przez cmentarz i przypadkiem swój nagrobek znalazła. Cmentarz składał się z 5 grobów wliczając jej i dziadków? Jeszcze nie trafiłam na cmentarz na tyle mały, że byłabym w stanie odnaleźć tam własny grób gdybym nie szukała.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

@AkuNoKitsune: Na wyznaniach z anonimowych powinni szkolić przyszłych śledczych. Przeczytaj tekst i znajdź jak najwięcej nieścisłości w zeznaniach oskarżonego/świadka.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
2 2

historia pewnie zmyslona lub ubarwiona, ale myślę że mogła ją pisać prawdziwa osoba - bo jest tu coś charakterystycznego - córka matki będącej ofiarą przemocy (lub syn ojca nad którym żona znęcała się psychicznie, co jest równie częste ale mniej się o tym mówi) - która pomimo że jest już dorosła i na tyle inteligentna, zachowuję się biernie. Dziecko będące ofiarą przemocy za najmłodszych lat wykształca poczucie bezradności i wchodzi w rolę ofiary także w dorosłym życiu - to jest coś, o czym rodzice bardzo często zapominają - dziecka nie wystarczy ubrać i nakarmić, dziecko jeszcze trzeba ukształtować - a jeśli ukształtujesz go na ofiarę to zniszczysz mu życie.

Odpowiedz
Udostępnij