Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Nauczycielka

by derbonobo
Dodaj nowy komentarz
avatar matii914
0 2

Czas pracy a czas jazdy kierowcy to co innego.

Odpowiedz
avatar Ulryk
1 1

@matii914: A w jaki sposób kierowca pracuje przez pozostałe 6 godzin? Pytam poważnie.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
2 4

@Ulryk: Może robić cokolwiek np. trzepać worki po cemencie. A tak na serio: w dziad transach załadunek i rozładunek jest często przerzucany na kierowcę. Nie jest to liczone jako czas jazdy ale właśnie czas pracy. Niektórych może też zdziwić fakt że 9 godzin za kierownicą może się znacznie wydłużyć i trwać ponad 9 godzin. Jak to możliwe? Wynika to z przepisów wprowadzonych w 2011 oraz budowy tachografu (cyfrowego) który posiada "naliczanie minutowe". Jak to działa? Tachograf zarejestruje 1 minutę jazdy jeśli w tej minucie pojazd poruszał się przynajmniej przez 30 sekund. Jeśli więc kierowca jedzie w korku albo jeszcze lepiej stoi w kolejce do załadunku i wykonuje podjazdy trwające maksymalnie 29 sekund to tachograf nie rejestruje takich minut jako jazdę. Może też być tak że kierowca jest jednocześnie np. operatorem koparki i praca jako operator jest czasem pracy ale nie czasem jazdy. Jednakże twierdzenie że kierowca pracuje po 15 godzin na dobę (a właściwie to 15 godzin na 24 godzinny cykl) jest nadużyciem bo o ile takie przypadki mogą się zdarzyć bo wynikają z przepisów o wydłużonym czasie jazdy i skróconych odpoczynkach oraz jazdy w podwójnej obsadzie w której "jednorazowy" cykl pracy wynosi prawie 20 godzin (pierwszy kierowca 9h45m + 9h45m drugiego kierowcy; spanie w poruszającym się pojeździe NIE JEST odpoczynkiem) to taki kierowca i tak musi odebrać te godziny odpoczynku najpóźniej przed końcem trzeciego tygodniowego cyklu a dodatkowo ma limit czasu jazdy na dwu tygodniowy cykl.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2019 o 13:17

avatar parkinson
4 4

@matii914: To tak samo jak nauczyciel: czas spędzony na lekcjach, a czas pracy to zupełnie inne pojęcia.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
3 7

Tyle że nauczycielka musi drzeć ryja i się użerać z gówniarzerią, kiedy ten pan jedzie, słucha muzy i podziwia widoki, albo dla rozrywki blokuje drugi pas obok innego tira, by wkurzać wyprzedzających.

Odpowiedz
avatar Borsuk231
0 2

@Dawid_M: Pojeździj chwilę jako zawodowy kierowca, tak kilkanaście godzin dziennie... Wtedy pogadamy. Nauczycielka nie musi drzeć ryja. Olać przeszkadzających i wstawiać im pałę za pałą. Grunt pod dupą się zacznie palić i będzie spokój. W tym zawodzie trza umieć mieć wylane - trochę jak przy pracy w sklepie. Taki handlowiec też się z kretynami użera, do tego pracuje ciężej i gówno ma a nie wolne, ale jakoś żaden nie strajkuje

Odpowiedz
avatar Marius
2 2

@Borsuk231: Bo handlowcy pracują w sektorze prywatnym, więc strajkować sobie mogą ... w myślach.

Odpowiedz
avatar parkinson
1 1

Chyba nie pracuje ta nauczycielka na pełen etat w takim razie. To niech i kierowca spróbuje.

Odpowiedz
avatar nemrod5
2 2

Nie po to żem magnesy kupowoł żeby tera gumo zalepiać.

Odpowiedz
Udostępnij