Jeśli są tu jacyś ojcowie z pewnym już stażem - czy ktoś ma za sobą jakiś staranny proces przemyślenia tego, czy obdarzać swe życie słodziutkim gówniaczkiem? Bo zastanawiam się czy ktokolwiek przechodzi naprawdę długą drogę, żeby podjąć naprawdę taką BARDZO świadomą decyzję.
Ale w podświadomości zostanie.
OdpowiedzJeśli są tu jacyś ojcowie z pewnym już stażem - czy ktoś ma za sobą jakiś staranny proces przemyślenia tego, czy obdarzać swe życie słodziutkim gówniaczkiem? Bo zastanawiam się czy ktokolwiek przechodzi naprawdę długą drogę, żeby podjąć naprawdę taką BARDZO świadomą decyzję.
Odpowiedz@mati121212 Od myślenia dzieci nie przybywa, to działa trochę inaczej.
Odpowiedz