Kiedyś na Prima Aprilis panienka pomieszała mi literki w klawiaturze. Pół dnia się chichrała jak siedziałem przed kompem, drugie pół miała focha. Gdyby nie ten foch i dochodzenie czemu pewnie dalej nie zwróciłbym na to uwagi.
@jaczuro Nie wiem czy ja jestem jakiś upośledzony, czy cały czas masz poprzestawiane literki i wychodzą losowe słowa, bo nie za bardzo rozumiem ten wpis.
Kiedyś na Prima Aprilis panienka pomieszała mi literki w klawiaturze. Pół dnia się chichrała jak siedziałem przed kompem, drugie pół miała focha. Gdyby nie ten foch i dochodzenie czemu pewnie dalej nie zwróciłbym na to uwagi.
Odpowiedz@jaczuro Nie wiem czy ja jestem jakiś upośledzony, czy cały czas masz poprzestawiane literki i wychodzą losowe słowa, bo nie za bardzo rozumiem ten wpis.
Odpowiedz@daro97: Jak ktoś dużo pisze na klawiaturze, to nawet nie patrzy na literki - działa pamięć mięśniowa i ręce same wciskają co trzeba.
OdpowiedzLepiej komus podlaczyc z tylu pod USB swoja mysz bezprzewodowa i z ukrycia obserwowac jak kursor chodzi jakby ktos mu sie wlamal do komputera
OdpowiedzKilka fajnych myszek przez to zyskałem, bo były "zepsute" i je wyrzucono ;)
Odpowiedz