@Borsuk231: Nie, ale to też troszkę fake. To tak jakby napisać, że dziecko ma czworo rodziców, bo zrobiono in vitro u surogatki, plus mieszka z nimi opiekunka.
Inna rzecz, że nauka i postęp swoją drogą, a zabawa ludzkim życiem to już nie jest fajna sprawa.
@zorann: Tylko, że surogatka u której zrobiono in-vitro, nie jest pod żadnym względem biologiczną matką, gdyż dziecko nie przejmuje od niej żadnych cech. Co najwyżej może czymś to dziecko zarazić, albo może istnieć więź emocjonalna, ale to nadal nie czyni ją biologiczną matką, gdyż nie mają wspólnych genów.
Tutaj zaś mowa o ewidentnej domieszce trzeciej puli DNA do zarodka.
@Trokopotaka: Mowa o dna matki i ojca, oraz o komórce jajowej - jako trzeciej. Pytanie: czy dziecko będzie miało potrójne dna? Bo coś mi się zdaje że jedno z trójki jest tylko "pojemnikiem" i nie będzie mowy o dziedziczeniu i cała sprawa opiera się o semantykę aby news miał chwytliwy tytuł w mediach.
@zorann: Nie wiem, dla mnie ten tekst się dość jasno napisany wydaje. Kobieta jest bezpłodna, jej facet jest płodny. Nie mogli więc wziąć komórki jajowej (zawierającej DNA) od tej kobiety (bo jest bezpłodna), zatem wzięli ją od dawczyni. Jednak gdyby po prostu zwyczajnie połączyli oba (tak jak to jest w przypadku in-vitro zwykle), to biologiczną matką byłaby dawczyni komórki jajowej, gdyż nie było tam DNA tej bezpłodnej kobiety i ona by była jak to określiłeś uroczo tylko "pojemnikiem". Cała sprawa tego newsa rozbija się o to, że przy okazji pobrali też DNA od niej i domieszali do tego miksu DNA faceta i dawczyni, tak żeby ta bezpłodna kobieta też miała w tym swój genowy udział, a dziecko tym samym będzie mieć geny trzech różnych ludzi. Oczywiście ten news może być też fejkiem, nie wypowiadam się teraz na temat jego prawdziwości.
@Trokopotaka: Twoje opisy co oni zrobili, co od kogo wzięli, komu dali i kto był bezpłodny to chyba pozmyślałeś, bo "tekst jest jasny" i to z niego wynika?
Tak, nazwałem to uroczo "pojemnikiem" i porównałem do surogatki która nosi w sobie dziecko obcej pary zagnieżdżone w niej za pomocą in vitro i ona nie daje swojego DNA (czy się mylę w tej kwestii?).
Ale skoro Ty nie posiadasz fachowej wiedzy aby mi to wyjaśnić, tylko jak sam napisałeś Ci się "wydaje", to nie rozumiem dlaczego Twoje wydawanie się miałoby być wyjaśnieniem kwestii...
Skoro Człowiek rozmnaża się na zasadzie połączenia dwóch DNA, a oni połączyli jak twierdzą trzy, to coś tutaj albo nie zadziała, albo bawią się ludzkim życiem stanowczo zbyt wcześnie, bo nauka jeszcze stanowczo za mało wie o DNA aby robić takie rzeczy.
@Hirek no w koncu ktos "na głos wykrzyczał" najwiekszy problem ludzkosci
OdpowiedzJakoś u mnie działa, więc możecie przestać już powtarzać ten mem o niedziałaniu yt w tle...
Odpowiedz@zorann: U mnie nie działa i przez całe 8 godzin pracy muszę trzymać smartfona pod ładowarką...
Odpowiedz@Letoconda: Spróbuj przeglądarkę mobilną adblocka. Na redmi 4x działa pięknie.
OdpowiedzNo i powiedzenie "Matka jest tylko jedna" zyskało wymiar odnoszący się wyłącznie do ilości flaszek w lodówce. Grecy spalili kawał o Jasiu
OdpowiedzKup premium to bedzie odtwarzanie w tle...
OdpowiedzCzy tylko mnie nieco przeraża ten news?
Odpowiedz@Borsuk231: Nie, ale to też troszkę fake. To tak jakby napisać, że dziecko ma czworo rodziców, bo zrobiono in vitro u surogatki, plus mieszka z nimi opiekunka. Inna rzecz, że nauka i postęp swoją drogą, a zabawa ludzkim życiem to już nie jest fajna sprawa.
Odpowiedz@zorann: Tylko, że surogatka u której zrobiono in-vitro, nie jest pod żadnym względem biologiczną matką, gdyż dziecko nie przejmuje od niej żadnych cech. Co najwyżej może czymś to dziecko zarazić, albo może istnieć więź emocjonalna, ale to nadal nie czyni ją biologiczną matką, gdyż nie mają wspólnych genów. Tutaj zaś mowa o ewidentnej domieszce trzeciej puli DNA do zarodka.
Odpowiedz@Trokopotaka: Mowa o dna matki i ojca, oraz o komórce jajowej - jako trzeciej. Pytanie: czy dziecko będzie miało potrójne dna? Bo coś mi się zdaje że jedno z trójki jest tylko "pojemnikiem" i nie będzie mowy o dziedziczeniu i cała sprawa opiera się o semantykę aby news miał chwytliwy tytuł w mediach.
Odpowiedz@zorann: Nie wiem, dla mnie ten tekst się dość jasno napisany wydaje. Kobieta jest bezpłodna, jej facet jest płodny. Nie mogli więc wziąć komórki jajowej (zawierającej DNA) od tej kobiety (bo jest bezpłodna), zatem wzięli ją od dawczyni. Jednak gdyby po prostu zwyczajnie połączyli oba (tak jak to jest w przypadku in-vitro zwykle), to biologiczną matką byłaby dawczyni komórki jajowej, gdyż nie było tam DNA tej bezpłodnej kobiety i ona by była jak to określiłeś uroczo tylko "pojemnikiem". Cała sprawa tego newsa rozbija się o to, że przy okazji pobrali też DNA od niej i domieszali do tego miksu DNA faceta i dawczyni, tak żeby ta bezpłodna kobieta też miała w tym swój genowy udział, a dziecko tym samym będzie mieć geny trzech różnych ludzi. Oczywiście ten news może być też fejkiem, nie wypowiadam się teraz na temat jego prawdziwości.
Odpowiedz@Trokopotaka: Twoje opisy co oni zrobili, co od kogo wzięli, komu dali i kto był bezpłodny to chyba pozmyślałeś, bo "tekst jest jasny" i to z niego wynika? Tak, nazwałem to uroczo "pojemnikiem" i porównałem do surogatki która nosi w sobie dziecko obcej pary zagnieżdżone w niej za pomocą in vitro i ona nie daje swojego DNA (czy się mylę w tej kwestii?). Ale skoro Ty nie posiadasz fachowej wiedzy aby mi to wyjaśnić, tylko jak sam napisałeś Ci się "wydaje", to nie rozumiem dlaczego Twoje wydawanie się miałoby być wyjaśnieniem kwestii... Skoro Człowiek rozmnaża się na zasadzie połączenia dwóch DNA, a oni połączyli jak twierdzą trzy, to coś tutaj albo nie zadziała, albo bawią się ludzkim życiem stanowczo zbyt wcześnie, bo nauka jeszcze stanowczo za mało wie o DNA aby robić takie rzeczy.
Odpowiedz