jak to mawiam - wszystko co państwowe jest z zasady, niewydajne, nieprzemyślane, nieefektywne, nieergonomiczne, dziadowskie... a już na pewno od 10 do 1000razy przepłacone.
Fajne porównanie natrafiłem niedawno w moim mieście. Prywatna firma buduje luksusowy hotel z super nowoczesnymi technologiami, parkingami podziemnymi i ogrodami na dachu. Wszystko to na starym mieście gdzie warunki i infrastruktura podnoszą dodatkowo ceny. Wartość inwestycji - 30 mln. W tym samym czasie miasto zleca remont parkingu - koszt 2 mln. W innym miejscu miasto zleca budowę łącznika między dwoma budynkami muzeum - koszt 3 mln. Ale to jeszcze nic przy cenie remontu stadionu - 350 milionów złotych. To pięknie pokazuje jakie są różnice w zależności od tego kto płaci za inwestycje a jeśli płaci miasto, gmina czy rząd to nikt się nie liczy z kosztami. Idealnym przykładem jest słynna informatyzacja ZUS, która kosztowała więcej niż wysłanie tesli w kosmos w ramach projektu SpaceX a co najlepsze - system zusu wciąż nie działa w pełni sprawnie
Kupiłem kamerę samochodowa, ale można ja też nosić jak go pro i nawet w pojemnik wodoszczelny zamknąć, a kosztowała 300zł, nagrywa w 1440p i w nocy spokojnie odczytuje nr rejestracyjne. Skąd te 3300 różnicy, zakładając już wasze teorie o 3000zl łapówki od sztuki
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2019 o 3:20
@Qrvishon1: też mam kamerkę za 300 zł. Jak zapomnę włożyć do niej karty pamięci, to nawet słówkiem nie piśnie, że coś jest nie tak i udaje, że nagrywa...
Drobnostka? 20 takich drobnostek i cena rośnie kilkakrotnie, bo te funkcje trzeba zaimplementować, potem przetestować, dać dla nich wsparcie - i to na nieco innej zasadzie niż w chińskich kamerkach, gdzie ci powiedzą że "u nas tak to działa i już".
Nawet 50% wartości kontraktu dla organów państwa, to łapówka dla urzędników.
Odpowiedzjak to mawiam - wszystko co państwowe jest z zasady, niewydajne, nieprzemyślane, nieefektywne, nieergonomiczne, dziadowskie... a już na pewno od 10 do 1000razy przepłacone.
OdpowiedzFajne porównanie natrafiłem niedawno w moim mieście. Prywatna firma buduje luksusowy hotel z super nowoczesnymi technologiami, parkingami podziemnymi i ogrodami na dachu. Wszystko to na starym mieście gdzie warunki i infrastruktura podnoszą dodatkowo ceny. Wartość inwestycji - 30 mln. W tym samym czasie miasto zleca remont parkingu - koszt 2 mln. W innym miejscu miasto zleca budowę łącznika między dwoma budynkami muzeum - koszt 3 mln. Ale to jeszcze nic przy cenie remontu stadionu - 350 milionów złotych. To pięknie pokazuje jakie są różnice w zależności od tego kto płaci za inwestycje a jeśli płaci miasto, gmina czy rząd to nikt się nie liczy z kosztami. Idealnym przykładem jest słynna informatyzacja ZUS, która kosztowała więcej niż wysłanie tesli w kosmos w ramach projektu SpaceX a co najlepsze - system zusu wciąż nie działa w pełni sprawnie
OdpowiedzKupiłem kamerę samochodowa, ale można ja też nosić jak go pro i nawet w pojemnik wodoszczelny zamknąć, a kosztowała 300zł, nagrywa w 1440p i w nocy spokojnie odczytuje nr rejestracyjne. Skąd te 3300 różnicy, zakładając już wasze teorie o 3000zl łapówki od sztuki
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2019 o 3:20
@Qrvishon1: też mam kamerkę za 300 zł. Jak zapomnę włożyć do niej karty pamięci, to nawet słówkiem nie piśnie, że coś jest nie tak i udaje, że nagrywa... Drobnostka? 20 takich drobnostek i cena rośnie kilkakrotnie, bo te funkcje trzeba zaimplementować, potem przetestować, dać dla nich wsparcie - i to na nieco innej zasadzie niż w chińskich kamerkach, gdzie ci powiedzą że "u nas tak to działa i już".
Odpowiedz