jak najbardziej by przyznał - 6'mln alimentów do płacenia - bo w trakcie rozprawy rzuciłaby pracę a ty masz jej zapewnić standard życia jak przed rozwodem :) - oczywiście ubarwiam, ale na mojej sprawie moja niepracująca ex żona zażyczyła sobie alimentów w wysokości 75% mojej wypłaty - a na moje "aleeee panie sędzio...!?!??" usłyszałem że mogę przecież - zamiast przyjeżdżać tak czesto do dzieci jak do tej pory - pracować więcej i zarabiać lepiej :) dlatego gorąco popieram feministki i czekam aż kobiety będą miały w tym kraju takie same prawa jak faceci
@zpiesciamudotwarzy: Feministki nie walczą o równouprawnienie dla facetów, tylko wyższe wypłaty i dodatkowe przywileje dla kobiet. I szczerze wątpię by kiedykolwiek postulowały o obniżenie alimentów dla jakiegokolwiek faceta, bo dla nich zawsze w wypadku rozwodu to kobieta jest tą pokrzywdzoną, szczególnie jeśli została samotną matką z dzieckiem.
@zpiesciamudotwarzy: 75%? Jprdl, pozmieniało się w prawie albo to kwestia wysokości zarobków.
Mojej mamie sąd przyznał 200zł alimentów na mnie, uzasadniając to tym, iż nie może ojcu zabrać więcej niż 1/3 jego dochodów (ojciec był na rencie, która wtedy - 15 lat temu - wynosiła 600zł), ani nie może ojca zmusić do podjęcia pracy (ojciec i tak pracował na czarno i jeszcze się chwalił, że legalnie nie pójdzie, żeby moja mama "nie wyciągnęła od niego więcej kasy").
Ja bym powiedział że w czasie rozwodu czuję się kobietą, zatem proszę mnie nie traktować jako mężczyzny! Do seksizm jest!
Odpowiedzjak najbardziej by przyznał - 6'mln alimentów do płacenia - bo w trakcie rozprawy rzuciłaby pracę a ty masz jej zapewnić standard życia jak przed rozwodem :) - oczywiście ubarwiam, ale na mojej sprawie moja niepracująca ex żona zażyczyła sobie alimentów w wysokości 75% mojej wypłaty - a na moje "aleeee panie sędzio...!?!??" usłyszałem że mogę przecież - zamiast przyjeżdżać tak czesto do dzieci jak do tej pory - pracować więcej i zarabiać lepiej :) dlatego gorąco popieram feministki i czekam aż kobiety będą miały w tym kraju takie same prawa jak faceci
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Feministki nie walczą o równouprawnienie dla facetów, tylko wyższe wypłaty i dodatkowe przywileje dla kobiet. I szczerze wątpię by kiedykolwiek postulowały o obniżenie alimentów dla jakiegokolwiek faceta, bo dla nich zawsze w wypadku rozwodu to kobieta jest tą pokrzywdzoną, szczególnie jeśli została samotną matką z dzieckiem.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: 75%? Jprdl, pozmieniało się w prawie albo to kwestia wysokości zarobków. Mojej mamie sąd przyznał 200zł alimentów na mnie, uzasadniając to tym, iż nie może ojcu zabrać więcej niż 1/3 jego dochodów (ojciec był na rencie, która wtedy - 15 lat temu - wynosiła 600zł), ani nie może ojca zmusić do podjęcia pracy (ojciec i tak pracował na czarno i jeszcze się chwalił, że legalnie nie pójdzie, żeby moja mama "nie wyciągnęła od niego więcej kasy").
Odpowiedz@Trokopotaka: Dlaczego baby mają jeszcze walczyć o wasze obniżanie alimentów? Założyć sobie jakiś "maskulinizm" i samemu dupę ruszyć.
Odpowiedz@ladyarwena: Możesz mi powiedzieć gdzie zasugerowałem, że mają tak robić? Odniosłem się jedynie do fragmentu postu powyżej.
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: a tak z ciekawości jak się skończyło, bo chyba finał nie był taki zły?
OdpowiedzMyślę, że taki układ jest marzeniem większości facetów.
Odpowiedz