ale to jest wlasnie mentalnosc polakow - koles nie chce narazac ich na strate kasy wiec tylko spuszcza powietrze - ale oni oczywiscie parkuja tak nadal zaczaja sie na niego moze nawet pobija - a potem znowy beda wyzywac ze juz nie spuszcza powietrza tylko zadzwonil po straz miejska
@zpiesciamudotwarzy Pomyślmy nad odpowiednią karą. Przy zastawionym przejściu zwiększa szanse ryzyko niezauważenia pieszego. Na małej dojazdowe to raczej nie problem podobnie jak na parkingu pod sklepem. Do tego utrudniając nieco poruszanie się pieszym. Adekwatną karą byłoby zmuszenie kierowcy do podjęcia jakiejś czynności, która mu zajmie trochę czasu. Ja bym stawiał na karnego kutasa w miejscu, które nie będzie przeszkadzać w prowadzeniu. Karniak ma zmusić do mozolnego zdrapywania i czyszczenia, a nie prowokować kierowcę do jazdy z przesłoniętym polem widzenia. Spuszczanie powietrza jest głupie. Wielu kierowców nie wozi pompki, a więc wymaga to często wyprawy do domu po takową. Do tego byle przechodzień często nie pomyśli i spuści powietrze z prawej strony, więc kierowca połapie się w trakcie jazdy. Wtedy masz zastawioną drogę, bo nie będzie chciał uszkodzić opony chociażby zjeżdżając na chodnik. I tak jest duże ryzyko uszkodzenia już po wyjechaniu. Niektórzy inteligenci dodatkowo wykręcają wentylek, a wtedy bez wizyty u wulkanizatora się nie obędzie. Nie znam nikogo, kto woziłby zapasowe wentylki. One się nie psują. Już samo stanie na kapciu jest dosyć ryzykowne. Wystarczy jakiś kamyk czy coś dosyć ostrego, a po spuszczeniu powietrza uszkodzi oponę przy feldze.
Tu nie chodzi o oszczędzenie komuś kasy, a zwyczajnie o satysfakcję z wymierzonej własnoręcznie sprawiedliwości. Zamiast poczekać z godzinę i dostać z 500zł mandatu jest spore ryzyko, że spędzisz więcej czasu zmieniając koło i wymieniając uszkodzoną oponę.
Oczywiście da się to zrobić rozsądnie. Lewe, tylne koło, spuścić na tyle, że da się jeszcze spokojnie jechać (chociażby na kompresor na stacji). Taka forma ostrzeżenia. Ważne aby kierowca to widział wsiadając i nie stworzyło żadnego dodatkowego zagrożenia.
@ZONTAR: ale oczywiscie nikt niezauwazyl ze to przejazd dla rowerow ze sciezki rowerowej.... swoja droga zontar ja to bym cie chetnie na zywo poznal bo zawsze takie dlugie referaty piszesz w komentarzach
@ZONTAR: Nie no pewnie, pozawalajmy im wszystkim wjezdzac do budynkow, parkowac na pasach i zakazach, przeciez moga, ale jak im spuscisz powietrze to przeciez taka wielka kara...
@zpiesciamudotwarzy: może uważają że spuszczone powietrze to dla nich za mała kara i chcą dodatkowo dostać mandat i mieć oskarżenie o pobicie.
Tak mi się przynajmniej zdaje.
Z jednej strony to nie powinni tam w ogóle parkować, no ale z drugiej, to jeżeli jest tam problem z miejscami parkingowymi, to można trochę przymknąć na to oko, tym bardziej, że to nie jest jakaś ruchliwa ulica, po której poruszają się pojazdy z dużą prędkością.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2019 o 13:48
@bloodonice: Mogą też przyjeżdżać środkami transportu publicznego, albo rowerem. Myślisz mało tam jest leniów, którzy przyjeżdżają 3km autem w pojedynkę?
ale to jest wlasnie mentalnosc polakow - koles nie chce narazac ich na strate kasy wiec tylko spuszcza powietrze - ale oni oczywiscie parkuja tak nadal zaczaja sie na niego moze nawet pobija - a potem znowy beda wyzywac ze juz nie spuszcza powietrza tylko zadzwonil po straz miejska
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy Pomyślmy nad odpowiednią karą. Przy zastawionym przejściu zwiększa szanse ryzyko niezauważenia pieszego. Na małej dojazdowe to raczej nie problem podobnie jak na parkingu pod sklepem. Do tego utrudniając nieco poruszanie się pieszym. Adekwatną karą byłoby zmuszenie kierowcy do podjęcia jakiejś czynności, która mu zajmie trochę czasu. Ja bym stawiał na karnego kutasa w miejscu, które nie będzie przeszkadzać w prowadzeniu. Karniak ma zmusić do mozolnego zdrapywania i czyszczenia, a nie prowokować kierowcę do jazdy z przesłoniętym polem widzenia. Spuszczanie powietrza jest głupie. Wielu kierowców nie wozi pompki, a więc wymaga to często wyprawy do domu po takową. Do tego byle przechodzień często nie pomyśli i spuści powietrze z prawej strony, więc kierowca połapie się w trakcie jazdy. Wtedy masz zastawioną drogę, bo nie będzie chciał uszkodzić opony chociażby zjeżdżając na chodnik. I tak jest duże ryzyko uszkodzenia już po wyjechaniu. Niektórzy inteligenci dodatkowo wykręcają wentylek, a wtedy bez wizyty u wulkanizatora się nie obędzie. Nie znam nikogo, kto woziłby zapasowe wentylki. One się nie psują. Już samo stanie na kapciu jest dosyć ryzykowne. Wystarczy jakiś kamyk czy coś dosyć ostrego, a po spuszczeniu powietrza uszkodzi oponę przy feldze. Tu nie chodzi o oszczędzenie komuś kasy, a zwyczajnie o satysfakcję z wymierzonej własnoręcznie sprawiedliwości. Zamiast poczekać z godzinę i dostać z 500zł mandatu jest spore ryzyko, że spędzisz więcej czasu zmieniając koło i wymieniając uszkodzoną oponę. Oczywiście da się to zrobić rozsądnie. Lewe, tylne koło, spuścić na tyle, że da się jeszcze spokojnie jechać (chociażby na kompresor na stacji). Taka forma ostrzeżenia. Ważne aby kierowca to widział wsiadając i nie stworzyło żadnego dodatkowego zagrożenia.
Odpowiedz@ZONTAR: ale oczywiscie nikt niezauwazyl ze to przejazd dla rowerow ze sciezki rowerowej.... swoja droga zontar ja to bym cie chetnie na zywo poznal bo zawsze takie dlugie referaty piszesz w komentarzach
Odpowiedz@ZONTAR: Nie no pewnie, pozawalajmy im wszystkim wjezdzac do budynkow, parkowac na pasach i zakazach, przeciez moga, ale jak im spuscisz powietrze to przeciez taka wielka kara...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: może uważają że spuszczone powietrze to dla nich za mała kara i chcą dodatkowo dostać mandat i mieć oskarżenie o pobicie. Tak mi się przynajmniej zdaje.
OdpowiedzBawią mnie ludzie, którzy narzekają na to, że spotyka ich kara za łamanie przepisów. Niech pójdą z tym na policję :)
OdpowiedzOho, rudy komentarze na demotywatorach dodaje.
OdpowiedzZ jednej strony to nie powinni tam w ogóle parkować, no ale z drugiej, to jeżeli jest tam problem z miejscami parkingowymi, to można trochę przymknąć na to oko, tym bardziej, że to nie jest jakaś ruchliwa ulica, po której poruszają się pojazdy z dużą prędkością.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2019 o 13:48
@bloodonice: Mogą też przyjeżdżać środkami transportu publicznego, albo rowerem. Myślisz mało tam jest leniów, którzy przyjeżdżają 3km autem w pojedynkę?
Odpowiedz