Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Sytuacja miała miejsce...

Dodaj nowy komentarz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

dla nich te 200km to pewnie ze 6-7 stów zysku, więc wiadomo że się wkurzali, też nie przesadzajmy, to jest praca, chcesz zarabiać, a klient na 200km to dla nich perełka.. poza tym wydaje mi się że oni też żeby obsługiwać lotnisko muszą płacić haracz, więc tym bardziej uzasadnione.. Nie trawie taksówkarzy - wk**wi mnie niemiłosiernie że korzystają z BUS-pasów - ale też bądźmy obiektywni, nie trzeba być taksówkarzem, żeby hejtować kogoś kto chce ci ukraść dobrego klienta

Odpowiedz
avatar cassper
-1 1

Uciekł mi kiedyś nocny bus na lotnisko do berlina a miałem nad ranem daleką podróż, do tego służbową przed sobą. Aż do rana nie ma innych busów. Nie mogłem więc sobie pozwolić na spóźnienie na samolot, złapałem więc taksówkę. Nie dość że facet zażądał 500zł(przy locie za kilka tyś to i tak nie dużo) za 130km trasy, to jeszcze nie znał trasy i musiałem go kierować według nawigacji. Dobrze że chociaż dało się stargować do 400 ale i tak kręcił nosem jakby za darmo jechać musiał. Na koniec jeszcze musiałem mu dać drobne na parking bo nie miał euro. Na moje pytanie o fakturę vat za kurs(400 zł to jak by nie patrzeć spory koszt), zaczął mącić i kombinować że niby nipu nie ma i pieczątki ale po powrocie mam do niego dzwonić, nawet telefon podał. Tylko że po powrocie okazało się że numer jest błędny i tyle widziałem fakturę

Odpowiedz
Udostępnij