Niby śmichy chichy, ale jak to niby inaczej działa? W sensie jako stróż prawa z każdym przestępcą powinien witać się inaczej w zależności od popełnionego czynu? Np z narkomanami "no elo", a z mordercami najpierw splunięcie na buty, a potem łokieto w żołądek? Jedyne sensowne zachowania wykluczające "dzień dobry" to nie odezwanie się wcale bo gość pomylił status danej osoby. Ale nie ma nic złego w treści tego przywitania.
Jakbym ja był np średniowiecznym katem to do seryjnego gwałciciela też bym podszedł z "dzień dobry", a potem jak normalny człowiek zabrałbym się do nacinania mu skóry między palcami rąk i nóg.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2019 o 18:45
No i co, ubyło komuś coś przez tą kulturkę?
OdpowiedzNiby śmichy chichy, ale jak to niby inaczej działa? W sensie jako stróż prawa z każdym przestępcą powinien witać się inaczej w zależności od popełnionego czynu? Np z narkomanami "no elo", a z mordercami najpierw splunięcie na buty, a potem łokieto w żołądek? Jedyne sensowne zachowania wykluczające "dzień dobry" to nie odezwanie się wcale bo gość pomylił status danej osoby. Ale nie ma nic złego w treści tego przywitania. Jakbym ja był np średniowiecznym katem to do seryjnego gwałciciela też bym podszedł z "dzień dobry", a potem jak normalny człowiek zabrałbym się do nacinania mu skóry między palcami rąk i nóg.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2019 o 18:45