Czytam te komentarze i nie wierzę w taką cebulę ("dać pustą kopertę"). Skoro nie masz kasy na wesele to nie idziesz. Jeśli nie masz kasy a dobrze żyjesz z zapraszającym to mówisz wprost jak jest. Jeśli nie podoba Ci się, że zapraszający narzuca ilość kasy w kopercie to (1) mówisz mu wprost, co o tym myślisz,(2) nie idziesz na wesele, (3) kopiesz go w zad bo po kij ci taki roszczeniowy znajomy. Poza tym od dawna jest taka niepisana zasada, żeby w kopertę włożyć tyle, żeby zwróciło się młodym za restaurację i poprawiny (tyle powinno wynosić minimum). A dawanie pustych kopert to mega wieś #januszlvlmaster.
@ChiKenn: Racja. Tylko wtedy fragment o butach i sukience ma jakiś sens, no chyba że byłaby to notoryczna panna młoda, która ma regularnie używaną sukienkę ślubną (z której 'wyrosła').
Ja kiedyś dałem w kopercie równowartość ~400zł w obcej walucie jako zachętę wyjazdu tam. Okazało się że banknoty które dałem z końcem roku wyszły z obiegu ¯\_(ツ)_/¯
Dołóż - dzięki temu zostanie twoją najlepszą przyjaciółką ;)
Odpowiedz@wroclawskijozek albo straci lichą przyjaciółkę, która nie będzie się chciała zrewanżować.
OdpowiedzI tak na weselu daje się niepodpisane koperty, więc nie skapnie się spośród 100 innych kopert, że 100 zł jest od ciebie.
OdpowiedzCzytam te komentarze i nie wierzę w taką cebulę ("dać pustą kopertę"). Skoro nie masz kasy na wesele to nie idziesz. Jeśli nie masz kasy a dobrze żyjesz z zapraszającym to mówisz wprost jak jest. Jeśli nie podoba Ci się, że zapraszający narzuca ilość kasy w kopercie to (1) mówisz mu wprost, co o tym myślisz,(2) nie idziesz na wesele, (3) kopiesz go w zad bo po kij ci taki roszczeniowy znajomy. Poza tym od dawna jest taka niepisana zasada, żeby w kopertę włożyć tyle, żeby zwróciło się młodym za restaurację i poprawiny (tyle powinno wynosić minimum). A dawanie pustych kopert to mega wieś #januszlvlmaster.
Odpowiedz@gwiazdadziunia: o ile dobrze rozumiem to ta koleżanka zapraszająca na wesele jest gościem (zapraszającym kolegę jako partnera), a nie panną młodą...
Odpowiedz@ChiKenn: Racja. Tylko wtedy fragment o butach i sukience ma jakiś sens, no chyba że byłaby to notoryczna panna młoda, która ma regularnie używaną sukienkę ślubną (z której 'wyrosła').
OdpowiedzJa kiedyś dałem w kopercie równowartość ~400zł w obcej walucie jako zachętę wyjazdu tam. Okazało się że banknoty które dałem z końcem roku wyszły z obiegu ¯\_(ツ)_/¯
Odpowiedz