Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

W sedno.

by ~qlt82
Dodaj nowy komentarz
avatar NobbyNobbs
3 3

No nie bardzo w sedno. Nie jestem zwolennikiem 500+, bo to głupie rozdawnictwo, ale jaki kretyn wymyślił, że każda rodzina gdzie jest przynajmniej dwoje dzieci jest patologiczna? I jakim debilem trzeba być, żeby to bezmyślnie powtarzać? Cholera, jak ja byłem mały to dwoje, a nawet troje rodzeństwa było czymś normalnym, teraz jak ma się jednego brata/siostrę to już imbecyle w sieci wyzywają od patologii...

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 3

@NobbyNobbs: Sensem programu 500+ jest zwiększanie przyrostu naturalnego. Zastanów się, dla jakiej rodziny KLUCZOWYM przy podejmowaniu decyzji o dziecku jest dodatkowe 500 zł miesięcznie...

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
2 2

@ChiKenn: Nie musi to być kluczowe. Często wystarczy tylko odrobina poczucia bezpieczeństwa finansowego, przez którego brak wcześniej nie chcieli się zdecydować. Przecież za "manie dzieci" nie biorą się ludzie, którzy wcześniej w ogóle tego nie rozważali, tylko tacy, których coś przed tym powstrzymywało - np. obawa, że nie będą w stanie ich utrzymać. Czy każda uboga rodzina to dla ciebie z automatu patologia? BTW, finansowo to wciąż się nie opłaca, więc raczej mało kto "robi dzieci" dla zarobku.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 1

@FriendzoneMaster: no właśnie, to jest dla mnie właśnie doskonały wyróżnik... jedni potrzebują POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA (którego 500 zł zagwarantowane tylko przez kolejne 4 lata absolutnie nie daje), a inni "odrobina poczucia bezpieczeństwa" :)

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
1 1

@ChiKenn: tyle, że większość beneficjentów 500+ miała dzieci PRZED wprowadzeniem programu...

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@NobbyNobbs: chyba z mojej pierwszej wypowiedzi jasno wynika, że piszę o tych rodzinach które dopiero podejmują decyzję o posiadaniu dzieci...

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@ChiKenn: a z mojej jasno wynika, że imbecylami są ludzie, którzy wyzywają ludzi od patologii, bo Ci mają więcej niż jedno dziecko.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 0

@NobbyNobbs: jasne... patologią są TYLKO te rodziny, dla których 500+ jest KLUCZOWE przy podejmowaniu decyzji o posiadaniu dziecka :D

Odpowiedz
avatar cavefalcon
2 4

"Te dzieci będą pracować na wasze emerytury." K. ile jeszcze można ciągnąć tę bzdurę? Znów to powtórzę: model Bismarcka nie obowiązuje od 20 lat czyli od powstania OFE i indywidualnych zapisów na koncie i subkoncie w ZUS. To że następne pokolenie pracuje na poprzednie wynika tylko i wyłącznie z tego że ZUS: a) w wuj kasy przej. b) wypłaca nieproporcjonalnie wysokie emerytury pokoleniu PRL czyli obecni 65+ względem składek które odprowadzili a właściwie których nie odprowadzili bo zarabiali po 30 USD miesięcznie to jakie składki odprowadzali? po 5 USD miesięcznie? c) "peerelowskie" przeliczniki emerytalne typu: emerytura wynosi w tym zawodzie 1,2 wynagrodzenia albo jest to średnia z 3 najwyższych pensji za okres ostatniego pół roku A nam się dzisiaj mówi że może dostanę 20% obecnej pensji. Mamy jedną z najniższych na świecie stóp zastąpienia za to jedno z najwyższych obciążeń emerytalnych. Nie ma żadnego "efektu 500+". Zwiększona ilość dzieci wynika wyłącznie z tego że dzieci rodzą rekordowe pokolenia np. ci urodzeni w 1983 roku. No i patologia która wyczuła łatwą kasę. Tak jak wiele osób napisało na wykopie: nie ma żadnej gwarancji że te dzieci które się uczą i leczą za nasze podatki: a) odpowiednio się wykształcą b) pozostaną w Polsce i będą tutaj płacić podatki. Gdy się spojrzy na ankiety przeprowadzane wśród maturzystów to albo chcą od razu z Polski wyjechać albo zaraz po skończeniu studiów. Z mojej klasy z podstawówki 95% osób mieszka poza Polską (głównie UK, ale też Niemcy, Holandia i Norwegia). Miasto niby 10 000 a jest totalnie wyludnione z osób 25-40 lat. Ale czemu się dziwić. Nie ma tutaj żadnego przemysłu. Do zachodniej montowni nie chcą się już nawet Ukraińcy zatrudniać. Komunikacji brak więc jak nie stać cię na własny samochód (a kogo stać przy minimalnej) to z miejsca jesteś bezrobotnym. Pracę mają tylko ci którzy pracują w budżetówce, ale budżetówka to przecież obciążenie dla budżetu a nie zysk. Cała reszta to działające na granicy opłacalności jednoosobowe firmy typu pani Zosia ze swoim warzywniakiem. Większość już dawno temu padła w związku z wybudowaniem dwóch marketów które "dają pracę" oczywiście za minimalną i nie płacą podatków bo mają zwolnienie. Ostatnio nawet market zatrudniał w ramach jakiegoś programu "dla młodych" czyli do 30 lat dzięki czemu market przez rok płaci takim pracownikom wyłącznie pensje netto a oskładkowanie jest po stronie państwa. Za to lokalny PUP szuka na staż ... sprzątaczek. W mieście obok właśnie powstaje kolejna zachodnia montowania. W ramach programu "cała Polska strefą ekonomiczną" dostali zwolnienie z opodatkowania na 15 lat. Chyba że jesteś patolem. Tak, wtedy to żyć nie umierać. Znam taką jedną Jole - patole. Trójka dzieci, każde z innym. Mieszkanie socjalne, OPS opłaca rachunki, 3x500+, 3x fundusz alimentacyjny bo żaden ojciec nie płaci i nie ma z czego z nich ściągnąć. Jak machnie jeszcze jedno to załapie się na emeryturę madka+ i będzie dostawać tyle samo co ja za 35 lat pracy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2019 o 10:36

avatar ChiKenn
2 4

@cavefalcon: "i indywidualnych zapisów na koncie i subkoncie w ZUS" masz świadomość, że te zapisy to są tylko wirtualne wartości, które nie mają żadnego pokrycia? To, że sobie napiszę na kartce "jestem właścicielem samochodu Rolls-Royce Phantom" nie jest równoznaczne z tym, że rzeczywiście tak jest lub się nim kiedykolwiek stanie.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
-2 2

@ChiKenn: Weź wyjdź. Co ma według ciebie (celowo z małej) wartość? Może złoto? Wolałbyś po upadku cywilizacji kilogram złota czy kilogram ziarna? Państwo nie może zbankrutować. Tak czy inaczej pozostaje gwarantem i emeryturę ci wypłaci.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
0 2

@cavefalcon: tak, złoto czy srebro, nieruchomości (no chyba, że zostaną siłą odebrane - ale łatwiej będzie w majestacie prawa nie wypłacić emerytur niż zarekwirować nieruchomości według mnie), być może bitcoin czy inne kryptowaluty (ale to zweryfikuje najbliższy kryzys)... do tego takie trudno mierzalne "dobra osobiste" jak dobre imię (zaufanie), umiejętności i wiedza, znajomości - na które pracujemy całe życie i są najważniejszym kapitałem każdego z nas :) Po upadku cywilizacji szybko pojawi się nowa "naturalna" waluta... czy to będzie złoto (jak bywało do tej pory) czy jakieś krypto albo jeszcze coś innego - się okaże... być może będzie to podstawowy składnik żywności - czyli ziarno albo ziemniak - trudno przewidywać takie kwestie, świat jest zbyt skomplikowany i zbyt szybko się zmienia Państwo raczej nie zbankrutuje tu racja, ale skąd masz pewność czy kolejny rząd będzie chciał dalej utrzymywać ZUS? Najprawdopodobniej uszanuje "umowę społeczną" i zadba o utrzymanie emerytów, ale może to być np. w formie "emerytury obywatelskiej" (pomysł promowany przez Gwiazdowskiego), równej dla wszystkich i wypłacanej z podatków - i wtedy te cyferki na kontach ZUS nie będą miały żadnego znaczenia.

Odpowiedz
Udostępnij