3 miliardy baksów i żaden inżynier nie pomyślał o blokadzie trybu zanurzenia przy otwartym włazie. Albo jeszcze lepiej, automatyczne zamknięcie włazu w przypadku rozpoczęcia procedury zanurzania. Od połowy lat '90 samochody mają czujniki deszczu, włączają wycieraczki, zamykają dachy itp. Lodówki brzęczą, kiedy mają niedomknięte drzwi, a łódź za 3 miliardy zielonych nie ma nawet brzęczyka, że właz jest otwarty?
Indie kraj który ma bogatą historię, a później przyszli anglicy i wymazali im pamięć.
W tym kraju ludzie nie wiedza nic o swojej przeszłości np mają budowle które nie wiedza jak powstały,
do tego wiele opowieści które są tak finezyjne iż są tylko pożywką dla zwolenników starożytnych kosmitów.
Ogólnie kraj ciekawy szkoda że zniszczony jak wszystko co fajne przez cywilizacje zachodu.
3 miliardy baksów i żaden inżynier nie pomyślał o blokadzie trybu zanurzenia przy otwartym włazie. Albo jeszcze lepiej, automatyczne zamknięcie włazu w przypadku rozpoczęcia procedury zanurzania. Od połowy lat '90 samochody mają czujniki deszczu, włączają wycieraczki, zamykają dachy itp. Lodówki brzęczą, kiedy mają niedomknięte drzwi, a łódź za 3 miliardy zielonych nie ma nawet brzęczyka, że właz jest otwarty?
Odpowiedz@pslodo: No cóż. Indie. Drugimi Chinami póki co nie zostaną.
OdpowiedzCzego wymagać od tak zacofanego narodu.
OdpowiedzIndie kraj który ma bogatą historię, a później przyszli anglicy i wymazali im pamięć. W tym kraju ludzie nie wiedza nic o swojej przeszłości np mają budowle które nie wiedza jak powstały, do tego wiele opowieści które są tak finezyjne iż są tylko pożywką dla zwolenników starożytnych kosmitów. Ogólnie kraj ciekawy szkoda że zniszczony jak wszystko co fajne przez cywilizacje zachodu.
Odpowiedz