Teraz jakby lekarz chciał podać płeć dziecka to by tylko sobie ukręcił bicz na własny grzbiet bo by podniósł się wrzask, że jakim prawem on coś sugeruje, że dziecko samo sobie wybierze płeć, że w ogóle to on jakiś nienormalny jest bo twierdzi że są tylko dwie płcie itd, itp.
Teraz jakby lekarz chciał podać płeć dziecka to by tylko sobie ukręcił bicz na własny grzbiet bo by podniósł się wrzask, że jakim prawem on coś sugeruje, że dziecko samo sobie wybierze płeć, że w ogóle to on jakiś nienormalny jest bo twierdzi że są tylko dwie płcie itd, itp.
Odpowiedz