Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Nadajniki 5G

Dodaj nowy komentarz
avatar bukimi
0 2

Jakie śmieszne kokosy na tej palmie.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
6 6

No cóż, zbliżając się do słońca też człowiek miałby dosyć marne wizje swojej przeyszłości, a mimo to chodzimy w otwartym słońcu i patrzymy na nie bez większej szkody na zdrowiu. Podobnie spawacz musi mieć niezłe ubranie ochronne, a i tak zdarza się przegrzać rękawice. Mimo to obserwatorzy z kilku metrów już praktycznie żaru nie czują. Siedząc pod klimatyzatorem można się przeziębić i zmarznąć. Czy należy zlikwidować klimatyzację w budynkach? Wszyscy inni czują przyjemny chłodek upalnym latem, wystarczy nie stać pod samym wylotem. To samo tyczy się anten. Z bliska promieniowanie jest bardzo stężone i jedna osoba przyjmuje na klatę większość emisji. Jak stoisz sobie pod taką anteną, to już masz kilkanaście metrów. Biorąc pod uwagę kąt rozproszenia, to dosytajesz jakiś skromny ułamek tego promieniowania. Wszystko jest tak przeliczane, aby dawka otrzymywana przez zwykłego obywatela była nieszkodliwa. Dopiero przy pracach technicznych nosi się odzież ochronną.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 6

@ZONTAR: jest obliczone tak żeby dawka byłą nieszkodliwa, ale to tak jak z Exx w jedzeniu - sugerowana dawka na opakowaniu produktu wg badań jest nieszkodliwa, ale jak zjesz całe opakowanie to już masz 4-krotność dawki, a potem kupisz jeszcze 10' innych produktów z tym E- i w efekcie masz 40'krotność dawki.. producenci są "kryci" a dzieci dostają dziwnych chorób.. Przykład ze słońcem jest całkiem dobry - jest niezbędne i nawet zdrowe, ale w nadmiarze zabija.. Jedna antena pewnie nie jest szkodliwa - ale miliony anten i miliony komórek (które też są takimi antenami przypominam, tyle że noszonymi w kieszeni - ciekawe ile było badań dotyczących zwyczaju noszenia komórki i wad genetycznych u dzieci) - MOGĄ już zrobić różnice i mogą być szkodliwe - podkreślam MOGĄ.. i jako potencjalne ofiary nie powinniśmy tego bagatelizować - bo co innego teorie spiskowe typu "wyłączcie to bo mi bombleka usmażycie" a co innego głośne domaganie się stosownych badań i już teraz wymuszenia na rządach zapisów o PEŁNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI firm telkomunikacyjnych za ewentualne szkody - wtedy to im będzie zależeć żeby badania były rzetelne i wtedy same zadbają o to żeby zminimalizować ryzyko

Odpowiedz
avatar ZONTAR
3 3

@zpiesciamudotwarzy: Takie badania robiono i co najlepsze, w większości krajów obowiązujące limity były zbyt rygorystyczne. Dawniej bez odpowiedniej wiedzy profilaktycznie mocno ograniczono moc nadawania. Z czasem określono jaka moc i konfiguracje będą bezpieczne. Chodzi tu zarówno o jeden maszt czy instalację na budynku jak i całą sieć. U nas wyjątkowo tego nie zmieniono i stąd mamy problem z 5G. Nasze normy sprzed wielu dekad mają takie ograniczenia, że 5G u nas budować nie wolno bez zmiany przepisów. Co do wielokrotności stacji, to jest to mit. Byłoby to nieekonomiczne. Najmocniejsze stacje nadają na dużych obszarach. Są to zwykle maszty czy kominy na słabo zaludnionych terenach, gdzie jedna stacja obrobi urządzenia w dużym promieniu. Wtedy taka stacja ma sporą moc anten. Jeśli jednak chodzi o miejskie anteny, to jest tu znacznie większe zagęszczenie ludzi. To znaczy, że na jedną stację przy tej samej liczbie użytkowników jej komórka jest znacznie mniejsza, a więc i moc anten jest dużo mniejsza. W miastach zamiast kilku stacji o dużej mocy anten stosuje się wiele stacji (dla mocy obliczeniowej i przepustowości) o dużo mniejszej mocy (bo działają na małym obszarze). Jeśli już czegoś można się obawiać, to mieszkaniem pod masztem obsługującym sąsiednie kilkadziesiąt wsi. Takie maszty jednak są wyższe, zwykle ogrodzone i nie stawia się ich przy zabudowaniach.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 4

@ZONTAR: wiem że "robiono" badania - czepiam się "jedynie" ich rzetelności (skoro od ich wyników zależały tryldziliardy dolarów).. gdyby "naukowiec" albo prezes korporacji albo polityk odpowiadał własnym majątkiem to bym spał spokojnie, ale tak nie jest i nie jest tak nie bez powodu. Innymi słowy - a co jeśli to jednak jest szkodliwe? Wiesz o co chodzi - otwórz sobie książkę od historii - na pewno kiedyś było wiele teorii spiskowych na temat tego, że "może one wcale nie są czarownicami tylko zawadzają kościołowi" "może irak wcale nie ma przenośnych centr atomowych na ciężarówkach tylko ma ropę" "może naukowcy i hitler się mylą i słowianie też są ludźmi" .. Fajnie że chcesz wierzyć naukowcom i politykom, ale czasem trzeba się zastanowić kto ma więcej do stracenia - bo jeśli badania są błędne to oni nie stracą absolutnie NIC a twoje dzieci mogą nieźle wycierpieć w zamian za to że będziesz miał szybszy internet

Odpowiedz
avatar azbest
0 0

@zpiesciamudotwarzy: Ale było też kilka pomyłek w technologii, które prowadziły do poważnych konsekwencji dla ludzkości lub środowiska: biżuteria z uranu, robienie RTG bez ograniczeń, naczynia z ołowiu, DDT od Monsanto, antybiotyki bez ograniczeń (to akurat bieżący temat)... No i pod znakiem zapytania stoi łączność bez ograniczeń. Nie oznacza to, że 5G to diabeł i rak, ale wciąż radośnie zwiększamy smog radiowy, nie wiedząc do czego prowadzi. A nie chcemy wiedzieć, bo kasa kasa kasa.

Odpowiedz
avatar banan113
1 1

Jakos od xxx lat mamy ten "smog radiowy" i nic nikomu sie nie dzieje, tylko mamy go coraz mniej, bo coraz ostrzejsze normy i coraz bardziej energooszczedne rozwiazania wprowadzaja. A wiecej stacji to mniejsze natezenie, porownaj sobie ile mocy zaabsorbujesz stojac 100m od nadajnika o mocy 2mln watow a stojac 100m od dwoch nadajnikow o mocy 20W. No i nie rozumiem czemu plaskoziemcy i inni ulomni zaczeli plakac akurat przy tym 5g, co w nim takiego zlego w porownaniu do 4g, inny protokol komunikacji?

Odpowiedz
avatar dranjam
0 2

@zpiesciamudotwarzy: Ziemia bez nadajników nadal byłaby bombardowana promieniowaniem najróżniejszego rodzaju, cały kosmos napierdziela non stop we wszystkich kierunkach promieniowaniem alfa, beta, amma, radiowym, mikrofalowym, rentgenowskim i wszystkim pomiędzy. Widziałeś kiedyś opalonego człowieka? Ciemniejsza karnacja to reakcja obronna przeciwko - promieniowaniu. Widziałeś kiedyś człowieka poparzonego Słońcem? Poparzenia POPROMIENNE. Światło widzialne to też promieniowanie. Mikrofalówki - promieniowanie (mają klatki Faraday'a, ale ok), radary - promieniowanie, satelity - promieniowanie, GPS - promieniowanie (GPS JEST WSZĘDZIE). Badania naukowców są albo wiarygodne, albo nie, gówno to zmienia, bo nie przestaniemy stosować fal elektromagnetycznych (niezależnie od ich postaci), nawet jeżeli jest marginalnie szkodliwe, ani nie miałoby to sensu, bo i tak nie wyeliminujemy promieniowania ze źródeł zewnętrznych (Słońce). A jeśli powyższe nadal do Ciebie nie trafia, to proponuję jednak założyć czepek z folii aluminiowej, i unikać bananów (potas 40 - promieniotwórczy).

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-1 1

@dranjam: dokładnie tak jak mówisz - człowiek jest w stanie znieść pewien poziom promieniowania, pytanie jak duży i kiedy przekroczymy ten poziom. Nawet zwykłe zdrowe światło słoneczne w nadmiarze może ci zaszkodzić, ale przed słońcem możesz się schować, przed promieniowaniem z GPS czy komórek już trudniej, - napie**la w ciebie 24h na dobę więc wolałbym mieć pewność że nie zaszkodzi. Druga ważna sprawa - dorosły może sobie siedzieć na słońcu pół dnia- ale wystaw na nie noworodka to go usmażysz.. Jeszcze raz - nie twierdze że powinni wyłączyć nadajniki i wrócić do pisania listów, tylko chciałbym żeby były odpowiednie badania i jeśli to konieczne - odpowiednie zabezpieczenia. Ludzie jakoś chodzą w maseczkach antysmogowych, więc do zabezpieczen przed elktrosmogiem też się dadzą przekonać

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

@zpiesciamudotwarzy: "człowiek jest w stanie znieść pewien poziom promieniowania, pytanie jak duży i kiedy przekroczymy ten poziom." Odpowiedz: przecietny czlowiek bez przegrzania moze poradzic sobie z ok 150W mocy dostarczonej z zewnatrz. Najwyzej sie spoci.

Odpowiedz
avatar dranjam
0 0

@zpiesciamudotwarzy: Tylko, że badania które chciałbyś znać (były takie przeprowadzone, wielokrotnie, nie wykazały szkodliwości rzeczowego promieniowania) są ogromnie trudne do przeprowadzenia i ogromnie czasochłonne. Natura badań, czy też eksperymentów, jest taka, że przedmiot badania jest wyizolowany ze środowiska, żeby zminimalizować wpływ czynników zewnętrznych do tego jednego, który jest badany (dlatego np. detektory neutrin są głęboko pod ziemią - izolacja od promieniowania kosmicznego i generowanego przez ludzi). Nie da się odizolować grupy ludzi na 20 lat, żeby ocenić, czy 5G im szkodzi, i nawet nie do końca ma to sens, bo za 20 lat będzie kolejna, być może zupełnie inna technologia (tak jak 20 lat temu mieliśmy GPRS i WAP).

Odpowiedz
avatar madafakindziq
-1 1

Wszystko super, ale on nic montuje nadajników, bardziej z węża czymś leje.

Odpowiedz
avatar CzlowiekBekon
1 1

Dlaczego on to robi na palmie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Dlaczego ten nadajnik 5G jest zamontowany na palmie i czemu on go oblewa czymś z węża?

Odpowiedz
avatar cassper
0 4

@CzlowiekBekon: @Trokopotaka: W Maroku widziałem kilka takich palm z antenami - to w sumie bardzo praktyczne ich zastosowanie. Właśnie ze względu na wysokie promieniowanie, u nich nie montuje się anten gsm na dachach budynków tylko na obiektach wolno stojących - słupy, wieże i własnie palmy. A co on robi z tym wężem - myje. Anteny żeby sprawnie funkcjonowały muszą być regularnie oczyszczane we wszelkich osadów - a na pustyni pyłów nie brakuje i trzeba czyścić często

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2019 o 16:23

avatar cassper
0 6

Tak się właśnie robi tanią sensację. to nie jest nadajnik 5g, abo i jest - to nie ma znaczenia. Do każdego działającego nadajnika gsm podchodzi się w stroju ochronnym - zwłaszcza jeśli się przebywa na wprost anteny, czyli w miejscu największej mocy. Dodatkowo, nawet w stroju ochronnym, przepisy pozwalają na przebywanie w polu anteny jedynie przez kilka minut. Zwykłe sieci komórkowe też emitują wysokie promieniowanie. Kiedyś pracowałem w branży telecom i nasi technicy też korzystali z takich strojów wchodząc na wierze, a było to lata temu, kiedy o 5g nikt jeszcze nie myślał a lte dopiero raczkowało. Problem z 5g jest taki że częstotliwość fal radiowych, które zawsze emitują promieniowanie elektromagnetyczne, jest tak wysoka że wchodzi już w zakres promieniowania jonizującego, a więc takie, jakie emitują izotopy i są obawy że może to powodować znacznie większe szkody na organizmy niż poprzednie generacje sieci. W całej tej awanturze jest więcej legend niż prawdy - jak z chemitrails i innymi teoriami spiskowymi

Odpowiedz
avatar karakar
3 3

@cassper: Jeszcze daleko do promieniowania jonizującego, 5G ma pracować w częstotliwości od 30 do 300 GHz, za granice jonizującego uważa się gdzieś okolice ultrafioletu (PHz), a po drodze jest jeszcze światło widzialne (THz).

Odpowiedz
avatar cassper
-2 6

@karakar: Zgadza się ale na tyle blisko żeby krzykacze wietrzyli teorie spiskowe. I to się właśnie niestety dzieje. Tylko czekać aż nasza dobrotliwa władzuchna, dla naszego wyimaginowanego bezpieczeństwa zechce walczyć z 5g tak jak to robi z pedofilią

Odpowiedz
avatar banan113
-2 2

"Problem z 5g jest taki że częstotliwość fal radiowych, które zawsze emitują promieniowanie elektromagnetyczne, jest tak wysoka że wchodzi już w zakres promieniowania jonizującego" hahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

Odpowiedz
avatar karakar
1 1

Sieć 5G ma w zamierzeniu wykorzystywać fale milimetrowe czyli zakres od 30-300 GHz (nie są one szkodliwe). Cały problem polega na tym, że kiepsko przenikają one przeszkody. Dlatego: - Stacje bazowe mają mieć ok 100 małych anten zamiast ok 10. - Fale mają być wysyłane w skupionych wiązkach zamiast rozsiewane dookoła. - Ma powstać cała sieć małych anten do przekazywania sygnału, żeby omijać przeszkody. - Szybkie przełączanie nasłuchu i nadawania mają pozwolić na dupleks z użyciem jednej częstotliwości zamiast dwóch.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
3 5

Tak, facet w hazamacie dolewa prądu na nadajniki 5G, bo kablem nie starcza. Ten opar wokół to monotlenek diwodoru powstały w wyniku reakcji związków chemicznych na ekspozycję na wysokoenergetyczne fale elektromagnetyczne powstałe wskutek reakcji jądrowej.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

swoją drogą jest ta dziwna afera o szpiegostwie informacyjnym itp - ciekawe czy przypadkiem nie skonczy się to tak, że w miejscach gdzie przebywają politycy i ich rodziny zainstalują jakieś zabezpieczenia i pochłaniacze - że niby chroniące przed wyciekiem informacji a w rzeczywistości ograniczające dostęp promieniowania (tak to jest teoria spiskowa :) )

Odpowiedz
avatar CTOS
0 0

Teraz to nie wiem bo ,,"w h.uj" to przecież większa jednostka od "ja pierd.le" który z nich pisze prawdę ? - Widzisz tamte drzewa tam daleko ? -Ta , daleko że ja pierd.le . - No to ja mam dom w h.uj za nimi .

Odpowiedz
avatar Voitcus
0 0

Może chodzi o 5 gramów plutonu 239?

Odpowiedz
Udostępnij