Rozumiem z wycieczką, wiedząc, że jest duże ryzyko nieobecności nie organizuje się od tak, by potem dzieciom powiedzieć, że jednak nie. najlepiej od razu zorganizować z inną nauczycielką. Natomiast serio pretensje, że nauczycielka ma inne sprawy, niż zachwycać się córką jakiejś mamusi i olać własne zdrowie bo "ona ją bardzo lubi". Niektórzy mają tupet.
Rozumiem z wycieczką, wiedząc, że jest duże ryzyko nieobecności nie organizuje się od tak, by potem dzieciom powiedzieć, że jednak nie. najlepiej od razu zorganizować z inną nauczycielką. Natomiast serio pretensje, że nauczycielka ma inne sprawy, niż zachwycać się córką jakiejś mamusi i olać własne zdrowie bo "ona ją bardzo lubi". Niektórzy mają tupet.
Odpowiedz