akurat 8 sezon byl jedynym ktory da sie obejrzec bez ciaglego wkur wiania sie kiedy jak zwykle ci zli zarzynaja tych dobrych, przy okazji robiac z siebie ofiary i bohaterow-wyzwolicieli przed calym swiatem.
trzeba było się tak cieszyć jak "serial wyprzedził książkę"? i oto efekt - finałowy sezon według scenariusza, napisanego według ??? w sumie to nie wiem czego, ale na pewno nie ma w tym nawet 1% finezji JRR Martina
akurat 8 sezon byl jedynym ktory da sie obejrzec bez ciaglego wkur wiania sie kiedy jak zwykle ci zli zarzynaja tych dobrych, przy okazji robiac z siebie ofiary i bohaterow-wyzwolicieli przed calym swiatem.
Odpowiedztrzeba było się tak cieszyć jak "serial wyprzedził książkę"? i oto efekt - finałowy sezon według scenariusza, napisanego według ??? w sumie to nie wiem czego, ale na pewno nie ma w tym nawet 1% finezji JRR Martina
Odpowiedz