Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Płytki

by Ascara
Dodaj nowy komentarz
avatar pslodo
2 2

A czy fachowiec nie nazywa się czasem Pan Wiesio i powtarza "U siebie rób jak u siebie, a u obcego na odpier..." niczym mantrę?

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

Szkoda tylko tych, którzy robią dobrze, bo taki fachowcy z opisu psują im opinię. U mnie szpec zrobił kafle lepiej niż sobie wymyśliłem. Dostał cały projekt wymierzony uwzględniając całą estetykę, symetrię itp. Kafli miałem też na styk (nie można było oddawać i kupowało się całe opakowania, akurat tak wyszło). Poradził sobie nawet z gównianymi kaflami z castoramy do przedpokoju. Jedynie dziadostwo z castoramy i wszystkie były lekko wygięte. Taka jakość. Miały być na zakładkę 1/2, ale wtedy różnice wysokości były za duże. Zaproponował zakładkę 1/3 i wypoziomował je tak, żeby różnice wysokości były równe na całej podłodze. Nie czuć, że są krzywe dopóki nie chcesz czegoś po nich przesunąć.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
1 1

@ZONTAR: Mi się jednak wydawało, że różnica między fachowcami jest tylko w cenie. Jakość dość podobna. Mój znajomy ładnie się wkopał, bo miał wykonawcę z rekomendacji, a okazało się, że facet jest zbyt zajęty i w swoim imieniu nasłał jakąś inną ekipę. No i się zaczęło... Tu, że z zaliczki nie starczy, tam że nie ma czasu, a potem myk klucze do skrzynki i fachowca nie ma. Wraz z zaliczką. Jak widziałem efekty remontów domów to jeszcze nie znalazłem ekipy, która robi zgodnie chociażby z myśleniem, nie mówiąc już o sztuce. Trzeba każdego kontrolować i jak się ma uwagi to jeszcze uśmieszki na ryju, że kto tak panie robi dokładnie. Nie mówiąc o takim czymś jak np. zgodność z projektem przy poważniejszych tematach. Powiedziałbym że to taka branża, ale niestety nie jedyna. Zresztą patrzysz na ręce i wymuszasz zgodności z umową lub projektem to jesteś złym człowiekiem. Powinieneś być frajerem, jak każdy.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@FrozenMind: Stąd też mnie to trochę dziwi. Słyszałem gdzieś o takich przygodach, ale mam jednak wrażenie, że to ludzie sami się wkopują szukając tanio i dobrze. U mnie robił facet z polecenia. Robił to sam bez jakiejkolwiek ekipy, pracował koło 12h dziennie razem z weekendami. O ile pamiętam, to coś koło 9 dni mu zajęło wszystko. Miał maszynę do cięcia wodnego, ale miałem już wyszykowane inne pomieszczenia i nie chciał nic brudzić, więc używał innej maszyny. Trudniej, ale czyściej. Wszelkie połączenia zrobił idealnie, wszystko równiutko i zgodnie z projektem. Nawet jak coś mu nie pasowało, to dzwonił aby się upewnić, czy faktycznie to miałem na myśli. Raz wyłapał moje przeoczenie w projekcie (deszczownica była przewidziana pod wysoką baterię prysznicową, a ja instalowałem nad wanną, gdzie wypadałaby na wysokości ramion). Sęk w tym, że był dosyć drogi w stosunku do ekip remontowych, które się oferowały.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

może ktoś przetłumaczyć bo wiem że jeste pozno ale nijak nie czaję

Odpowiedz
avatar parkinson
1 1

Bo fachowców się pilnuje. Wie to każdy kto jest przynajmniej po jednym remoncie. Zakładam, że to był jego pierwszy :) Dzisiaj będą mi szafę skręcać, dlatego pracuję w domu. pozdro

Odpowiedz
Udostępnij