Ja bym raczej nie chciał mieszkać w bocznej nawie bazyliki w Licheniu. Po pierwsze miałbym całkiem spory kawałek do pracy. Po drugie ruch emerytek i klechów zapewne zakłócałby mi odpoczynek i ktoś by pewnie cały czas przełaził między kanapą, a telewizorem. Niespecjalnie lubię, kiedy o szóstej rano budzą mnie dzwony kościelne, szczególnie że obudzony o szóstej i tak nie zdążę do roboty. Po kolejne założę się, że do najbliższego klopa trzeba iść spory kawałek. Po ostatnie co mi przychodzi na nie, to że może być niezręcznie oglądać filmy "małomówne".
Ja.
Odpowiedz@„Jezus Chrystus”: Synek, myślałem, że okres buntu masz już za sobą.
Odpowiedz@„Pan Bóg”: Tato, ja mam dopiero 2000 lat!!!
OdpowiedzNo nieźle nieźle, jeszcze Ducha brakuje w tej dyskusji
OdpowiedzJa bym raczej nie chciał mieszkać w bocznej nawie bazyliki w Licheniu. Po pierwsze miałbym całkiem spory kawałek do pracy. Po drugie ruch emerytek i klechów zapewne zakłócałby mi odpoczynek i ktoś by pewnie cały czas przełaził między kanapą, a telewizorem. Niespecjalnie lubię, kiedy o szóstej rano budzą mnie dzwony kościelne, szczególnie że obudzony o szóstej i tak nie zdążę do roboty. Po kolejne założę się, że do najbliższego klopa trzeba iść spory kawałek. Po ostatnie co mi przychodzi na nie, to że może być niezręcznie oglądać filmy "małomówne".
Odpowiedz