Winogrona bez pestek to akurat nie GMO, proszę poczytać :). Nie możemy mieć "własnego zdania", bo przeciętny człowiek to debil, a połowa jest jeszcze głupsza (mam IQ 101, więc proszę mnie nie obrażać, wiem co mówię).
swoją drogą gdyby celem było faktycznie masowe zabijanie ludzi, to obozy koncentracyjne byłyby bezsensowne z logistycznego punktu widzenia (transport, budowa kompleksu itp itd, zamiast sieci lokalnych spalarni czy po prostu kulka w łeb i za miasto) - obozy to nie były obozy śmierci - to były wielkie kompleksy do eksperymentowania na ludziach (plus oczywiście taki bufor żeby przez przypadek nie zagazowac jakiegoś "dobrego" izraelity - dawało to czas rodzinie na interwencje i wykupienie go - jak poczytacie to okazuje się że w polsce w tamtych latach rasa żydowska bardzo się sk**wiła nie byli już panami i władcami jak kiedyś - tylko spora część żydów się "zasymilowała" - była biedna i wszawa - to bardzo nie na rękę ludziom którzy uważają się za lepszych - więc te miliony żydów którzy zginęli w obozach to właśnie ci biedni - bo bogaci wyjechali przed wojną albo wykupili się w trakcie - po to były obozy i getta - żeby odsiać biednych od bogatych).
Natomiast wracając do obozów - były to po prostu wielkie eksperymenty na ludziach, nad zachowaniem tłumu, nad najgłębszymi zakamarkami ludzkiej duszy, których normalnie byś nie mógł zrobić bo normalnie raczej nie możesz spalić człowieka po skończonym eksperymencie.. taka np. psychologia przeżyła największy rozkwit zaraz po wojnie - dzięki naukowcom którzy przyjechali do USA z niemiec. Generalnie obozy koncentracyjne to był raj dla naukowców wszystkich kategorii.
Winogrona bez pestek to akurat nie GMO, proszę poczytać :). Nie możemy mieć "własnego zdania", bo przeciętny człowiek to debil, a połowa jest jeszcze głupsza (mam IQ 101, więc proszę mnie nie obrażać, wiem co mówię).
Odpowiedz@dranjam: Ja mam IQ 125 i siedzę cicho. Ten kto najgłośniej krzyczy ten jest pierwszy do odstrzału gdy jego wrogowie się ujawnią.
OdpowiedzWychowani na pszenżycie ostro idziemy w życie!
Odpowiedzswoją drogą gdyby celem było faktycznie masowe zabijanie ludzi, to obozy koncentracyjne byłyby bezsensowne z logistycznego punktu widzenia (transport, budowa kompleksu itp itd, zamiast sieci lokalnych spalarni czy po prostu kulka w łeb i za miasto) - obozy to nie były obozy śmierci - to były wielkie kompleksy do eksperymentowania na ludziach (plus oczywiście taki bufor żeby przez przypadek nie zagazowac jakiegoś "dobrego" izraelity - dawało to czas rodzinie na interwencje i wykupienie go - jak poczytacie to okazuje się że w polsce w tamtych latach rasa żydowska bardzo się sk**wiła nie byli już panami i władcami jak kiedyś - tylko spora część żydów się "zasymilowała" - była biedna i wszawa - to bardzo nie na rękę ludziom którzy uważają się za lepszych - więc te miliony żydów którzy zginęli w obozach to właśnie ci biedni - bo bogaci wyjechali przed wojną albo wykupili się w trakcie - po to były obozy i getta - żeby odsiać biednych od bogatych). Natomiast wracając do obozów - były to po prostu wielkie eksperymenty na ludziach, nad zachowaniem tłumu, nad najgłębszymi zakamarkami ludzkiej duszy, których normalnie byś nie mógł zrobić bo normalnie raczej nie możesz spalić człowieka po skończonym eksperymencie.. taka np. psychologia przeżyła największy rozkwit zaraz po wojnie - dzięki naukowcom którzy przyjechali do USA z niemiec. Generalnie obozy koncentracyjne to był raj dla naukowców wszystkich kategorii.
OdpowiedzGMO to zło. Ale banana to sobie zjem.
OdpowiedzMam koleżankę, która jest antyszczepionkowcem. Ostatnio jej syn miał mały wypadek, przerażona leciała do szpitala po zastrzyk przeciwtężcowy.
Odpowiedz