Dlatego ja naprawiam rzeczy tak:
1) Patrzę jaka rzecz się popsuła
2) Patrzę co się w niej popsuło
3) Odpalam googla (albo jutuba): "jak naprawić XXX w YYY"
4) Odtwarzam po kolei co robi gościu
zupelnia jak moj stary, taki dziad ze byle gowno za 10zl by probowal naprawic zamiast kupic now raz na x lat. Zmarnuje na to caly dien, naprawi a z dwa dni znowu sie zjebie
Dlatego ja naprawiam rzeczy tak: 1) Patrzę jaka rzecz się popsuła 2) Patrzę co się w niej popsuło 3) Odpalam googla (albo jutuba): "jak naprawić XXX w YYY" 4) Odtwarzam po kolei co robi gościu
Odpowiedz@Chung: ja na początku sprawdzam ile to kosztuje i kalkuluje czy warto się bawić w majstra
Odpowiedz@Chung: Skoro potrzebujesz instrukcji, jak naprawić YYY, to jak najpierw rozpoznajesz, że zepsuło się XXX, a nie ZZZ?
Odpowiedzzupelnia jak moj stary, taki dziad ze byle gowno za 10zl by probowal naprawic zamiast kupic now raz na x lat. Zmarnuje na to caly dien, naprawi a z dwa dni znowu sie zjebie
Odpowiedz"to przecież tylko 5 minut roboty"
Odpowiedz