@Ascara: Próbował, nie wyszło to przyszedł tutaj. Zacytuję jeden z komentarzy - "2016 - 2019 - przespałaś czy jak? Bo teraz to chyba za późno na szukanie świadków."
@ChiKenn: No mogła. Pytanie czy pamiętasz dość szczegółowo jakieś zdarzenie sprzed 3 lat które nie dotyczyło Ciebie? Ja na przestrzeni lat widziałem kilka wypadków i kolizji(jestem kierowcą z zawodu) ale jakby ktoś mnie zapytał dzisiaj co z tych zdarzeń pamiętam to wiele z takiego świadka pożytku by nie mieli.
@zpiesciamudotwarzy: https://www.warszawa-straz.pl/index.php/interwencje/4146-27-11-2016-wypadek-w-alei-prymasa-tysiaclecia - to nie łańcuszek, ten wypadek miał miejsce naprawdę.
@kingazaleska92
Odpuść sobie, stracisz życie na udupienie kogoś, na kogo pewnie nawet sekundy nie warto poświęcać. W tym kraju na próżno szukać sprawiedliwości w sądach nawet jak będziesz miała dowody. No i pozdrowienia dla rodziców, mam nadzieję, że jakoś udało Wam się wyjść na prostą i zdrowie dopisuje.
@joypad: raczej bym na to inaczej spojrzał. Gdyby sprawca uciekł i nie został znaleziony - to rozumiem, że ktoś szuka. Ale tutaj sprawdza jest znany, został osądzony i uznany za niewinnego. To wygląda na zwykłe rozgoryczenie przegranego w sądzie, nic więcej. Nie rozumiem, co miałby tutaj wnieść dodatkowy świadek.
@joypad: tak, ale jako uzasadnienie tego, żeby sobie odpuściła podałeś "stracisz życie na udupienie kogoś" i "W tym kraju na próżno szukać sprawiedliwości" i tym dwóm argumentom chciałem zaprzeczyć. Nie zakładałbym, że proces był niesprawiedliwy, ani że oskarżony winny. Ojciec autora został ranny, potem przegrał sprawę i jest wielkie rozgoryczenie, że przegrał. Trzeba się z tym pogodzić, że nie zawsze się ma rację, a nie szukać na siłę świadków i twierdzić, że wszędzie kontakty i kolesiostwo, bo gościu sprawę przegrał.
@daroc: Wystarczy powiedzieć "no panie sędzio, zagapiłem się - nie chciałem rozjechać tych ludzi na przystanku", sąd wtedy na to "no jak się pan zagapił i pan żałuje to spoko, zawiasy - uf, a już chcieliśmy panu ćwiarę za seryjne morderstwo przybić". Dla mnie to nie jest sprawiedliwość.
Co do szukania świadka - a co jeśli jest podejrzenie, że sprawca np. nie tylko przekroczył pas, ale też jechał o wiele za szybko, ale nikt nie jest w stanie tego potwierdzić? Może również w ten sposób sprawa zostanie nagłośniona jak więcej osób zacznie gadać, a sądowi pod naporem opinii publicznej zacznie się trochę grunt palić?
Tej konkretnej sprawy nie znam, ale widywałem podobne - ktoś ewidentnie zawinił, a sąd uchyla się od wyroku (lub daje zdecydowanie niższy, niż bym się spodziewał). Powiem więcej, jest masa takich spraw. Ostatnio głośno jest np. o Bonusie RPK, który został skazany za handel narkotykami tylko i wyłącznie na podstawie spójnych zeznań świadków. Abstrahując od tego kim ta osoba jest i czy ją lubimy - nie ma żadnych namacalnych dowodów, jakoby prowadził taką działalność, a sąd i tak wydał prawomocny wyrok. Dla mnie to doskonały przykład absurdu jakim często bywa polskie sądownictwo :/.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2019 o 4:58
@joypad: Zaraz, czyli z jednej strony uważasz, że na podstawie świadka mówiącego, że ktoś przekroczył prędkość, sąd powinien zmienić wyrok, ale z drugiej strony narzekasz na skazanie kogoś jedynie na podstawie zeznań?
Już nie mówię o zmienianiu wyroku pod naporem opinii publicznej... czasy samosądów gawiedzi minęły (dzięki Bogu). Po to jest sąd, żeby sprawiedliwie ocenił sprawę, a nie żeby się uginał pod naporem ludzi.
W 2015 takie coś w poczekalni dostało 60 łapek w dół i zostało z miejsca usunięte.
A teraz 2 pod rząd,legosy i to.
Wezwać księdza na odprawienie ostatniego namaszczenia dla tego portalu czy jeszcze nie?
Pamiętam że 27.11.2016 o godzinie 17:00-17:09 akurat jadłem zupkę chińską vifon "kurczak złoty" po czym sprawdziłem lotto na necie i okazało się że trafiłem dwójkę. Więc niestety nie patrzyłem co się działo na alei prymasa tysiąclecia...
Próbuj na Wykopie. :)
Odpowiedz@Ascara: Próbował, nie wyszło to przyszedł tutaj. Zacytuję jeden z komentarzy - "2016 - 2019 - przespałaś czy jak? Bo teraz to chyba za późno na szukanie świadków."
Odpowiedz@Majozen: "sprawca został uniewinniony"... czyli te 2 lata mogła trwać sprawa sądowa, w której wyrok zapadł niedawno
Odpowiedz@ChiKenn: No mogła. Pytanie czy pamiętasz dość szczegółowo jakieś zdarzenie sprzed 3 lat które nie dotyczyło Ciebie? Ja na przestrzeni lat widziałem kilka wypadków i kolizji(jestem kierowcą z zawodu) ale jakby ktoś mnie zapytał dzisiaj co z tych zdarzeń pamiętam to wiele z takiego świadka pożytku by nie mieli.
Odpowiedz@Sajles92: no tak, racja :) do tego ewentualne nagrania z video-rejestratorów też już dawno są nadpisane
Odpowiedzdlatego w łańcuszkach nie podaje się daty - bo przy kolejnym okrążeniu zaczynają budzić podejrzenia nawet wśród największych świeżaków
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: https://www.warszawa-straz.pl/index.php/interwencje/4146-27-11-2016-wypadek-w-alei-prymasa-tysiaclecia - to nie łańcuszek, ten wypadek miał miejsce naprawdę. @kingazaleska92 Odpuść sobie, stracisz życie na udupienie kogoś, na kogo pewnie nawet sekundy nie warto poświęcać. W tym kraju na próżno szukać sprawiedliwości w sądach nawet jak będziesz miała dowody. No i pozdrowienia dla rodziców, mam nadzieję, że jakoś udało Wam się wyjść na prostą i zdrowie dopisuje.
Odpowiedz@joypad: raczej bym na to inaczej spojrzał. Gdyby sprawca uciekł i nie został znaleziony - to rozumiem, że ktoś szuka. Ale tutaj sprawdza jest znany, został osądzony i uznany za niewinnego. To wygląda na zwykłe rozgoryczenie przegranego w sądzie, nic więcej. Nie rozumiem, co miałby tutaj wnieść dodatkowy świadek.
OdpowiedzDoh, jak jakiś analfabeta... *sprawca
Odpowiedz@daroc: No przecież piszę, żeby sobie dziewczyna odpuściła bo to nie ma sensu :V
Odpowiedz@joypad: tak, ale jako uzasadnienie tego, żeby sobie odpuściła podałeś "stracisz życie na udupienie kogoś" i "W tym kraju na próżno szukać sprawiedliwości" i tym dwóm argumentom chciałem zaprzeczyć. Nie zakładałbym, że proces był niesprawiedliwy, ani że oskarżony winny. Ojciec autora został ranny, potem przegrał sprawę i jest wielkie rozgoryczenie, że przegrał. Trzeba się z tym pogodzić, że nie zawsze się ma rację, a nie szukać na siłę świadków i twierdzić, że wszędzie kontakty i kolesiostwo, bo gościu sprawę przegrał.
Odpowiedz@daroc: Wystarczy powiedzieć "no panie sędzio, zagapiłem się - nie chciałem rozjechać tych ludzi na przystanku", sąd wtedy na to "no jak się pan zagapił i pan żałuje to spoko, zawiasy - uf, a już chcieliśmy panu ćwiarę za seryjne morderstwo przybić". Dla mnie to nie jest sprawiedliwość. Co do szukania świadka - a co jeśli jest podejrzenie, że sprawca np. nie tylko przekroczył pas, ale też jechał o wiele za szybko, ale nikt nie jest w stanie tego potwierdzić? Może również w ten sposób sprawa zostanie nagłośniona jak więcej osób zacznie gadać, a sądowi pod naporem opinii publicznej zacznie się trochę grunt palić? Tej konkretnej sprawy nie znam, ale widywałem podobne - ktoś ewidentnie zawinił, a sąd uchyla się od wyroku (lub daje zdecydowanie niższy, niż bym się spodziewał). Powiem więcej, jest masa takich spraw. Ostatnio głośno jest np. o Bonusie RPK, który został skazany za handel narkotykami tylko i wyłącznie na podstawie spójnych zeznań świadków. Abstrahując od tego kim ta osoba jest i czy ją lubimy - nie ma żadnych namacalnych dowodów, jakoby prowadził taką działalność, a sąd i tak wydał prawomocny wyrok. Dla mnie to doskonały przykład absurdu jakim często bywa polskie sądownictwo :/.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2019 o 4:58
@joypad: Zaraz, czyli z jednej strony uważasz, że na podstawie świadka mówiącego, że ktoś przekroczył prędkość, sąd powinien zmienić wyrok, ale z drugiej strony narzekasz na skazanie kogoś jedynie na podstawie zeznań? Już nie mówię o zmienianiu wyroku pod naporem opinii publicznej... czasy samosądów gawiedzi minęły (dzięki Bogu). Po to jest sąd, żeby sprawiedliwie ocenił sprawę, a nie żeby się uginał pod naporem ludzi.
OdpowiedzSłyszeliśmy już o Najsztubie...
Odpowiedzgdzie tu jest jakis mistrz? spam do wywalenia
OdpowiedzW 2015 takie coś w poczekalni dostało 60 łapek w dół i zostało z miejsca usunięte. A teraz 2 pod rząd,legosy i to. Wezwać księdza na odprawienie ostatniego namaszczenia dla tego portalu czy jeszcze nie?
OdpowiedzPamiętam że 27.11.2016 o godzinie 17:00-17:09 akurat jadłem zupkę chińską vifon "kurczak złoty" po czym sprawdziłem lotto na necie i okazało się że trafiłem dwójkę. Więc niestety nie patrzyłem co się działo na alei prymasa tysiąclecia...
Odpowiedz@allahuwonsz: Ja prałąm moją poduszkę i zastanawiałam się czy już trzeba wynieść śmieci, więc też niestety nie patrzyłam :(
OdpowiedzTo dobrze, że ktoś szuka sprawiedliwości nadal, ale obawiam się, że po 3 latach to może być już przegrana sprawa.
Odpowiedz