Słyszałem że takie wegan, gluten-free, non-gmo opony można po zużyciu zostawić w lesie, albo wrzucić do jeziora. Będą wtedy służyły za ekologiczny domek dla rybek, albo zwierzątek leśnych przez tysiące lat!
To teraz czekamy aż pojawią się chleby no-gmo(słyszałem kiedyś że jakaś piekarnia próbowała robić "GMO bakterie drożdżowe" które by zmieniały chleb tak że mogą w p*zdu naprodukować i upiec kiedy chcą taki "stary chleb",i im się nie udało) i inne ciekawe rzeczy.
Ten moment gdy podajesz info ciekawostkowe z twojego kierunku wykształcenia.
Słyszałem że takie wegan, gluten-free, non-gmo opony można po zużyciu zostawić w lesie, albo wrzucić do jeziora. Będą wtedy służyły za ekologiczny domek dla rybek, albo zwierzątek leśnych przez tysiące lat!
OdpowiedzTo teraz czekamy aż pojawią się chleby no-gmo(słyszałem kiedyś że jakaś piekarnia próbowała robić "GMO bakterie drożdżowe" które by zmieniały chleb tak że mogą w p*zdu naprodukować i upiec kiedy chcą taki "stary chleb",i im się nie udało) i inne ciekawe rzeczy. Ten moment gdy podajesz info ciekawostkowe z twojego kierunku wykształcenia.
OdpowiedzJa to wolałbym karoserię vegan free. Żeby krew sama ściekała, a nie żebym ją musiał szorować.
OdpowiedzJa byłam w posiadaniu takich perełek jak wegańska woda i non-gmo żel pod prysznic. :)
Odpowiedz