Jak jakiś dziadek w czasie II wojny spotkał uchodźce z Niemiec i zamiast tolerancyjnie go ugościć herbatą, ciasteczkiem i socjałem go zwyczajnie zabił, zabrał mu i zachował TAKI właśnie karabin (najlepiej z metalową kolbą) - to niech będzie świadom, że posiada coś obecnie wartego grubo ponad milion pln.
Jak jakiś dziadek w czasie II wojny spotkał uchodźce z Niemiec i zamiast tolerancyjnie go ugościć herbatą, ciasteczkiem i socjałem go zwyczajnie zabił, zabrał mu i zachował TAKI właśnie karabin (najlepiej z metalową kolbą) - to niech będzie świadom, że posiada coś obecnie wartego grubo ponad milion pln.
OdpowiedzFortitu się rymuje
Odpowiedz