Mogłabym opowiadać, jak dzięki tym fanom 22 stopni C przy 40 na zewnątrz leczyłam w lipcu antybiotykami, na urlopie,ciężkie zapalenie zatok, zamiast popijać drinki z palemką...
@tombeczka: Hartuj się, a nie zwalaj tego na klimatyzację. Ktoś cię musiał zarazić. Choroba rozwija się mniej więcej 2-3 dni zanim stanie się widoczna. Zazwyczaj zarażamy się przez podanie ręki w którą ktoś kichnął. Zimą jest więcej zachorowań, bo częściej skupiamy się w grupach pod dachem, a nagła zmiana temperatury powoduje osuszenie śluzówki nosa i chwilowe zmniejszenie odporności. Dużym problemem są też antybiotyki brane wtedy gdy nie jest to niezbędne. Zabijają bakterie, ale na długo niszczą odporność.
Mogłabym opowiadać, jak dzięki tym fanom 22 stopni C przy 40 na zewnątrz leczyłam w lipcu antybiotykami, na urlopie,ciężkie zapalenie zatok, zamiast popijać drinki z palemką...
Odpowiedz@tombeczka: Aneta już kaszle.
Odpowiedz@tombeczka: Hartuj się, a nie zwalaj tego na klimatyzację. Ktoś cię musiał zarazić. Choroba rozwija się mniej więcej 2-3 dni zanim stanie się widoczna. Zazwyczaj zarażamy się przez podanie ręki w którą ktoś kichnął. Zimą jest więcej zachorowań, bo częściej skupiamy się w grupach pod dachem, a nagła zmiana temperatury powoduje osuszenie śluzówki nosa i chwilowe zmniejszenie odporności. Dużym problemem są też antybiotyki brane wtedy gdy nie jest to niezbędne. Zabijają bakterie, ale na długo niszczą odporność.
Odpowiedz