Od początku 90tych ceny towarów idą w górę. Czasami pojawiają się jakieś małe obniżki czy spadki cen, ale generalnie jest wszystko coraz droższe. Dlaczego papier miałby być wyjątkiem?
Pieniądze nie rosną na drzewach. Pincetplusy i inne świadczenia trzeba rekompensować obciążeniami podatkowymi. Obciążenia podatkowe kompensuje się podwyżkami cen. Za kilka lat Polacy znów będą milionerami, jak przed 1995 rokiem, a za 500 złotych będzie można dziecku kupić gumę balonową typu donald. Kiedy wejdą w życie płace minimalne obiecane przez wybrańców narodu, wizja PRL II się ziści szybciej niż ktokolwiek się spodziewa, a wtedy nawet kamienie zapłaczą.
Od początku 90tych ceny towarów idą w górę. Czasami pojawiają się jakieś małe obniżki czy spadki cen, ale generalnie jest wszystko coraz droższe. Dlaczego papier miałby być wyjątkiem?
OdpowiedzA może to też przez suszę?
OdpowiedzPieniądze nie rosną na drzewach. Pincetplusy i inne świadczenia trzeba rekompensować obciążeniami podatkowymi. Obciążenia podatkowe kompensuje się podwyżkami cen. Za kilka lat Polacy znów będą milionerami, jak przed 1995 rokiem, a za 500 złotych będzie można dziecku kupić gumę balonową typu donald. Kiedy wejdą w życie płace minimalne obiecane przez wybrańców narodu, wizja PRL II się ziści szybciej niż ktokolwiek się spodziewa, a wtedy nawet kamienie zapłaczą.
Odpowiedz