Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Prawko

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
2 2

Przypomniał mi się stary dowcip, ale może ktoś go nie zna: Syn szejka arabskiego zaczął studiować w Berlinie, ojciec go wyposażył w mieszkanie, mercedesa i inne dobra, po miesiącu syn pisze do ojca: "Ojcze, ja dojeżdżam na uczelnię mercedesem, a inni studenci a nawet profesorowie dojeżdżają pociągiem." Ojciec wkrótce odpisuje: "Synu, kupiłem ci pociąg, żebyś miał czym dojeżdżać do szkoły."

Odpowiedz
avatar demotywa
2 2

- Stary, dostałeś 4? Przykro mi, mój ojciec, dziekan, nie dałby mi za to 500 zł kieszonkowego.

Odpowiedz
avatar bloodonice
1 1

Wynajmujesz mieszkanie? Stary, to tylko strata pieniędzy. Kup sobie lepiej jakąś kawalerka, najwyżej ją kiedyś sprzedasz.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

@FriendzoneMaster: Akurat tu się zgadzam, albo się jest dorosłym samodzielnym człowiekiem, albo się mieszka z rodzicami. Na studiach mieszkałam na stancji, rodzice się dokładali, ale połowę musiałam zarobić sama. Potem już pełna samodzielność, to chyba oczywiste.

Odpowiedz
avatar Malikkun
2 2

@FriendzoneMaster Żeby to zrozumieć to trzeba mieć trochę oleju w głowie, a niestety w naszym kraju ludzie mają już tak wyprane mózgi, że jak dobiją do 20 to już muszą mieć swój dom, rodzinę i w ogóle czekać do emerytury tylko... Banki oraz reszta tym podobnych instytucji bardzo ładnie wpoiła młodym nieogarniętym umysłom, że muszą za wszelką cenę być na swoim, a dlaczego? Kredyty, pożyczki, itd. Potem żyją w jakiejś norze z kredytem na 10 lat albo i więcej i myślą, że są panami życia. Warto spojrzeć na takie Włochy, albo Hiszpanie, tam nieraz dzieci żyją z rodzicami nawet grubo po 30 czy nawet ślubie, bo po prostu jest to oszczędność, a idą na swoje jak wiedzą że dadzą radę normalnie żyć. Wiadomo, że sytuacja różni się od każdej rodziny, ale tam jest to normalne zjawisko, a u nas każdy myśli że jak powyżej 28 mieszkasz u rodziców to jesteś życiowym przegranym (pomimo że pomagasz, pracujesz i unikasz wszelkich kredytów jak tylko możesz, a przede wszystkim nie sprawiasz tym nikomu problemu). Mnie to nie interesuje jak kto żyje dopóki nie ingeruje to w moje życie prywatne. Mam swoje mieszkanie, sam je utrzymuje, ale w zupełności rozumiem ludzi, którzy chcą odłożyć sobie na coś lepszego i mają możliwość mieszkania u rodziców/krewnych, wręcz zachęcam do tego, a nie dawać bankom zarobić na sobie poprzez długoletnie kredyty

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Malikkun: Pokolenie millennialsów ciągle mnie rozczula swoją wieczną niesamodzielnością, naprawdę. EOT

Odpowiedz
Udostępnij