Nowsze BMW z salonu jadą bardziej przepisowo, wyprzedzają bez wymuszania, stają w wyznaczonych miejscach parkingowych i włączają kierunkowskazy. I nie, wcale nie są burakami, gdy zwraca się o coś uwagę.
Dobrze powiedziane, jeśli ktoś ma BMW z salonu to nie jest to pryszczaty sebix z chęcią zaszpanowania tylko dorosła osoba na poziomie. Natomiast taki sebix też chce pokazać co to on nie jest więc kupuje trupa e46 z 98 roku albo niewiele młodszą x5 z silnikiem 1.8 i myśli że jest kozak. Czasem jeszcze biedniejsi kupują 30 letnią e36... to oni w głównej mierze psują reputację BMW, bo auta same w sobie są bardzo dobre...
Dzisiaj wyprzedziło mnie BMW zaczynając na ciągłej, a potem omijając wysepkę dla pieszych lewą stroną. Jeśli było starsze od właściciela, to właściciel musiał być przedszkolakiem.
brakuje jeszcze szkolenia "kierunkowskazy, po co to komu"
Odpowiedz@valerius85: Przecież to auto fabrycznie nie ma kierunków...
OdpowiedzNowsze BMW z salonu jadą bardziej przepisowo, wyprzedzają bez wymuszania, stają w wyznaczonych miejscach parkingowych i włączają kierunkowskazy. I nie, wcale nie są burakami, gdy zwraca się o coś uwagę.
OdpowiedzDobrze powiedziane, jeśli ktoś ma BMW z salonu to nie jest to pryszczaty sebix z chęcią zaszpanowania tylko dorosła osoba na poziomie. Natomiast taki sebix też chce pokazać co to on nie jest więc kupuje trupa e46 z 98 roku albo niewiele młodszą x5 z silnikiem 1.8 i myśli że jest kozak. Czasem jeszcze biedniejsi kupują 30 letnią e36... to oni w głównej mierze psują reputację BMW, bo auta same w sobie są bardzo dobre...
OdpowiedzKamil D. lubi to!
OdpowiedzDzisiaj wyprzedziło mnie BMW zaczynając na ciągłej, a potem omijając wysepkę dla pieszych lewą stroną. Jeśli było starsze od właściciela, to właściciel musiał być przedszkolakiem.
Odpowiedz