Wyjmują też woreczki ryżu z pudełek i pojedyncze podpaski z paczek. A nawet wyjadają jogurty z takich plastikowych tubek i wrzucają puste opakowania na półki
Ej, ja odrywam zielone od pomidorów, bo kaleczy w torbie skórkę innym pomidorom i potem szybko się psują. Naprawdę ktoś pomyślał, że to dla obniżenia ceny? Przecież taka łodyżka waży tyle co nic :/
Z tymi pomidorami to nie do końca. Gałązki potrafią potem dziurawić pomidory w transporcie, szczególnie jeśli ktoś wcześniej jakieś oderwał. Potrafią się też odciskać, przez co pomidory szybciej się psują. I najważniejsze - przecież swoje ważą :D
grosz do grosza 0_o
OdpowiedzWyjmują też woreczki ryżu z pudełek i pojedyncze podpaski z paczek. A nawet wyjadają jogurty z takich plastikowych tubek i wrzucają puste opakowania na półki
OdpowiedzEj, ja odrywam zielone od pomidorów, bo kaleczy w torbie skórkę innym pomidorom i potem szybko się psują. Naprawdę ktoś pomyślał, że to dla obniżenia ceny? Przecież taka łodyżka waży tyle co nic :/
OdpowiedzZ tymi pomidorami to nie do końca. Gałązki potrafią potem dziurawić pomidory w transporcie, szczególnie jeśli ktoś wcześniej jakieś oderwał. Potrafią się też odciskać, przez co pomidory szybciej się psują. I najważniejsze - przecież swoje ważą :D
OdpowiedzPodobno ktoś kiedyś oderwał pomidory od gałązek i kasjerka go policzyła drożej, bo bezszypułkowe.
Odpowiedzbez sensu - zapach tych łodyżek to połowa smaku pomidora :)
Odpowiedz