Potrafię sobie wyobrazić taką zamykającą się furtkę i trudno mi się nie zgodzić z tą kobietą przynajmniej częściowo. Samozamykanie działa tak dobrze, że drzwiczki przypie*dalają w zamek z prędkością światła, wydzielając energię akustyczną budzącą nawet emerytowanych operatorów młota pneumatycznego mieszkających na piątym piętrze. Gdyby dziecko włożyło tam rękę, to krzyk by było słychać na Hawajach a ręka do amputacji.
fantastyczny przykład tego w czym tkwi źródło konfliktu który ostatnio sie przewija: kobieta zgłasza problem, rzetelnie opisuje, nie wymyśla tylko faktycznie zdarzenie miało miejsce i kobieta się martwi wiec szuka pomocy..
Ale trafia na Konrada - samotnego znudzonego pracą w korpo - siedzącego na necie który postanawia się wypowiedzieć chociaż się nie zna żeby sobie poprawić samopoczucie - chociaż będąc takim zj**em jak konrad ciezko sobie poprawićsamopoczucie bo trzebaby przestac być zj**em.. No i Konrad pi**doli od rzeczy nie mając pojęcia, bo nigdy z dzieckiem w wózku nie jechał więc myśli że prowadzi się to to jak wozek w biedronce..
Kobieta kulturalnie odpowiada że takie rozwiązanie mogła podac tylko osoba która nigdy z dzieckiem nie jechała, pytają "ile ma pan dzieci"
Konrad ponieweaż jest debilem nie rozumie aluzji i myśli że kobieta zadała to pytanie żeby się porównywać i pokazać swoją wyższość w ilości urodzonych dzieci - konrad jest debilem więc jest podatny na wszechobecne pompowane w mediach stereotypy i z góry zakłada że kobieta jest głupsza od ewy kopacz, chcoiaż jest dokładnie na odwrót (to konrad jest głupszy od ewy kopacz)..
PRZEZ to, że w mediach mamy już podany skrypt jak się zachować i co myśleć w takich sytuacjach (że matki są roszczeniowe głupie i że pytanie "ile ma pan dzieci" to przejaw agresji) - konrad po prosty wyładował swoją frustracje na bogu ducha winnej kobiecie - w dodatku matce - a wszystko pod wpływem mediów które pompują tą nagonkę na matki - nie wiadomo czy mają w tym jakiś cel, czy po prostu ich targetem są sfrustrowani 30-latkowie z korpo którzy zazdroszą rodzicom i chcą sie na nic wyładowac
"Mordercza bramka czyha na życie i zdrowie waszych DZIECI"
Projektowana przez szatana specjalnie by obcinała paluszki - wyobrażacie sobie że wsadzenie paluszka między zamykającą się bramkę furtkę morze wyrzondzić krzywde waszemu DZIECKU?! JAK RZYĆ JA SIĘ PYTAM?! Zgłosić to na policje czy do trybunau KĄS-TY-tucyJAnego?
Czy wogule jest sens rzyć w świecie gdzie nie można wsadzać paluszków między drzwi a futrynę...
Bezdzietny lambadziarz oczywiścia bagatalizuje - zobaczy jak sam będzie miał DZIECKO
Cenzor pierwsza klasa.
OdpowiedzPotrafię sobie wyobrazić taką zamykającą się furtkę i trudno mi się nie zgodzić z tą kobietą przynajmniej częściowo. Samozamykanie działa tak dobrze, że drzwiczki przypie*dalają w zamek z prędkością światła, wydzielając energię akustyczną budzącą nawet emerytowanych operatorów młota pneumatycznego mieszkających na piątym piętrze. Gdyby dziecko włożyło tam rękę, to krzyk by było słychać na Hawajach a ręka do amputacji.
Odpowiedzfantastyczny przykład tego w czym tkwi źródło konfliktu który ostatnio sie przewija: kobieta zgłasza problem, rzetelnie opisuje, nie wymyśla tylko faktycznie zdarzenie miało miejsce i kobieta się martwi wiec szuka pomocy.. Ale trafia na Konrada - samotnego znudzonego pracą w korpo - siedzącego na necie który postanawia się wypowiedzieć chociaż się nie zna żeby sobie poprawić samopoczucie - chociaż będąc takim zj**em jak konrad ciezko sobie poprawićsamopoczucie bo trzebaby przestac być zj**em.. No i Konrad pi**doli od rzeczy nie mając pojęcia, bo nigdy z dzieckiem w wózku nie jechał więc myśli że prowadzi się to to jak wozek w biedronce.. Kobieta kulturalnie odpowiada że takie rozwiązanie mogła podac tylko osoba która nigdy z dzieckiem nie jechała, pytają "ile ma pan dzieci" Konrad ponieweaż jest debilem nie rozumie aluzji i myśli że kobieta zadała to pytanie żeby się porównywać i pokazać swoją wyższość w ilości urodzonych dzieci - konrad jest debilem więc jest podatny na wszechobecne pompowane w mediach stereotypy i z góry zakłada że kobieta jest głupsza od ewy kopacz, chcoiaż jest dokładnie na odwrót (to konrad jest głupszy od ewy kopacz).. PRZEZ to, że w mediach mamy już podany skrypt jak się zachować i co myśleć w takich sytuacjach (że matki są roszczeniowe głupie i że pytanie "ile ma pan dzieci" to przejaw agresji) - konrad po prosty wyładował swoją frustracje na bogu ducha winnej kobiecie - w dodatku matce - a wszystko pod wpływem mediów które pompują tą nagonkę na matki - nie wiadomo czy mają w tym jakiś cel, czy po prostu ich targetem są sfrustrowani 30-latkowie z korpo którzy zazdroszą rodzicom i chcą sie na nic wyładowac
Odpowiedz"Mordercza bramka czyha na życie i zdrowie waszych DZIECI" Projektowana przez szatana specjalnie by obcinała paluszki - wyobrażacie sobie że wsadzenie paluszka między zamykającą się bramkę furtkę morze wyrzondzić krzywde waszemu DZIECKU?! JAK RZYĆ JA SIĘ PYTAM?! Zgłosić to na policje czy do trybunau KĄS-TY-tucyJAnego? Czy wogule jest sens rzyć w świecie gdzie nie można wsadzać paluszków między drzwi a futrynę... Bezdzietny lambadziarz oczywiścia bagatalizuje - zobaczy jak sam będzie miał DZIECKO
Odpowiedz