Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kredyt na mieszkanie?

by Ascara
Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
2 2

Pierdu pierdu. Lepszym uczuciem jest swoboda finansowa. Jeśli masz do wyboru spłacać kredyt, korzystać z życia, nie odnawiać sobie wszystkiego i mieć zabezpieczenie na dodatkowe wydatki lub mieć spłacone mieszkanie i żadnych możliwości, bo konto całkiem puste, to jednak w pierwszym przypadku będzie się żyło nieco lepiej. Kredyt na wszystko inne mija się z celem, bo wszystko inne traci na wartości i zwyczajnie zadłużasz się w imię czegoś zużywanego żyjąc ponad stan. Nieruchomości jednak nie tracą wartości, zawsze będą funkcjonować, zużycie wynika jedynie z użytkowania i jest łatwe do odnowienia, a komfortu życia na swoim przez 10-20 lat zamiast ciułania na wynajmach nic nie zrekompensuje.

Odpowiedz
avatar banan113
1 1

@ZONTAR: nieruchmosci tez mog mocno stracic na wartosci. Spoleczenstwo sie starzeje

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@banan113: Więcej działek w danym miejscu nie będzie. Nieruchomości też już przybywać za bardzo nie będzie, bo wszystko jest zabudowane. Zawsze będą miały swoją wartość, której praktycznie nic im nie odbierze. Może jakiś kataklizm czy wojna. Wszystko inne można importować. Masz super samochód? Straci na wartości jak będzie ich więcej, pojawią się lepsze itd. To samo ze sprzętem domowym, meblami itd. W tym kraju nadal brakuje milionów mieszkań. Wyszliśmy z czasów, gdy w małych klitkach mieszkało po kilka pokoleń, a człowiek się cieszył jak miał dach nad głową. Teraz wraz z rozwojem, szybszym opuszczaniem gniazda domowego i usamodzielnianiem w młodszym wieku potrzebujemy ich znacznie więcej pompując ceny na rynku mieszkań. Nawet jeśli w końcu za ileś lat uda się zaspokoić popyt na mieszkania, to nowo powstałe budynki będą leżały głównie gdzieś na brzegach miast i statystycznie im wcześniej kupiona nieruchomość, tym większą wartość ma okolica. Same mury nie mają wartości, ale ich lokalizacja ma ogromne znaczenie. Raczej nie zanosi się na cofanie w rozwoju, więc jak kupisz działkę na podmiejskim zadupiu i po 10 latach będziesz miał tam sklepy, stacje, galerie, tramwaje itd, to wartość jednak jej wzrośnie, bo jest już wewnątrz miasta i ceny obowiązują miejskie. Ceny jeszcze pójdą w górę, do tego dojdzie inflacja i jakikolwiek spadek wartości po zaspokojeniu popytu będzie miał raczej wpływ na tych, którzy będą kupować mieszkania za 10-20 lat.

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

@ZONTAR: Działek nie będzie więcej, ale nieruchomości przybywa cały czas. Nadal większa część jest niezabudowana. A ludzi może być coraz mniej i co jeśli wybudujemy masę domów, ale nie będzie komu w nich mieszkać, myślisz że nadal będą drożeć? A ceny "miejskie" mogą być za 10 lat niższe niż na zadupiu, bo się ludziom odwidzi hałas i smród miasta.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@banan113: Tak, przyjdą masowe migracje na wieś, pieniądze będą warte więcej i kupisz za nie więcej niechcianych nieruchomości, ludzie przestaną zakładać rodziny i będą mieszkać znowu po 3-4 pokolenia pod jednym dachem...

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

@ZONTAR: skad pomysl ze pieniadze w czasie kryzyzsu beda warte wiecej?

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@banan113: Mówisz o kryzysie ekonomicznym, czy mieszkaniowym? Skoro piszesz o spadku wartości nieruchomości, to wygląda mi to na kryzys mieszkaniowy. Wartość pieniądza stale spada, stopniowo zarabiamy i wydajemy ich więcej na tyle samo dóbr. Jak odłożysz je do materaca czy na konto oszczędnościowe aby kupić chałupę gdy już uzbierasz kwotę, to będą stale tracić wartość. Stąd aby to miało sens, to albo mieszkaniówka musi się poważnie załamać (mowa tu o spadku cen nawet rzędu kilkudziesięciu procent) albo wartość pieniądza musi rosnąć. O kryzysie ekonomicznym nie wspominam, bo jak wartość pieniądza spadnie, to tym bardziej inwestycja w nieruchomości za wczasu ma sens. Swoją drogą, bujasz trochę w obłokach. Nie musiby wróżyć co by było gdyby. Wystarczy zobaczyć na inne kraje, które są na dalszym poziomie rozwoju ekonomicznego. USA ma bajecznie tanią mieszkaniówkę jeśli chodzi o te zadupia, a wielu ludzi faktycznie wynosi się do mniejszych miasteczek czy nawet na wieś. Mimo wszystko koszta nieruchomości w dużych miastach są koszmarnie wysokie, a ludzie cisną się w małych klitkach podobnie, jak jest u nas.

Odpowiedz
avatar banan113
0 0

ale one sie nie wyprowadza tylko odmaluja

Odpowiedz
avatar Polonus
0 0

Może i faktycznie lepiej miec swobode finansowa niz sie paprac w kredycie do konca zycie. No ale ile mozna zyc w wynajmowanym mieszkaniu i komus placic do kieszeni??? Ok - moze w tej chwili nie stac mnie na kredyt - ba! nawet nie stac mnie na wklad wlasny. Ale spokojnie... licze ze jeszcze ze 3 lata i sie odbije. Sa opcje dodatkowego zarobku, oszczedzania chocby i w ppk

Odpowiedz
Udostępnij