Kiedyś robiłem pizzę i zauważyłem, że skończyła się mąka pszenna ale jest ziemniaczana. Nie próbujcie. Z ciasta zrobi się glut a potem kamień.
Kumpel zaś robił z kukurydzianej bo chciał pizzę kukurydzianą. Podobno tak niedobre, że nawet wspomniany Andrzej by nie zjadł.
Skrobia mu przeszkadzała, ale mama w naleśniku już nie.
OdpowiedzTa ciocia od wujka Andrzeja, to chyba nie jest mistrzem kuchni.
OdpowiedzKiedyś robiłem pizzę i zauważyłem, że skończyła się mąka pszenna ale jest ziemniaczana. Nie próbujcie. Z ciasta zrobi się glut a potem kamień. Kumpel zaś robił z kukurydzianej bo chciał pizzę kukurydzianą. Podobno tak niedobre, że nawet wspomniany Andrzej by nie zjadł.
Odpowiedz