Kiedyś jako brzdąc (już czytający, czasy mocno przed internetem) dowiedziałem się o psach Pawłowa, warunkowaniu itp. Więc wykonałem eksperyment na własnym psie, używając małych ciasteczek, żeby pies mi się za szybko nie zapchał. Ciastka były dobre podawane z ręki i z pieprznym zawiniątkiem w misce. Były 2-3 "sesje" w krótkich odstępach. Bardzo szybko osiągnąłem taki efekt, że pies nie chciał jeść NIC z miski - do tego stopnia, że wystarczyło z michy wziąć w rękę i już było dobre, ale cokolwiek zostało w misce ciągle było nietykalne. Każdy kawałek trzeba było wziąć w rękę, żeby pies zjadł. Zachwyciłem się wynikiem eksperymentu i szybko o nim zapomniałem. Kolejnego dnia lament matki "Co z tym durnym psem się stało, z miski nic nie je, tylko z ręki cholernego księcia muszę karmić". Nie przyznałem się, psu przeszło w kilka dni.
Kiedyś jako brzdąc (już czytający, czasy mocno przed internetem) dowiedziałem się o psach Pawłowa, warunkowaniu itp. Więc wykonałem eksperyment na własnym psie, używając małych ciasteczek, żeby pies mi się za szybko nie zapchał. Ciastka były dobre podawane z ręki i z pieprznym zawiniątkiem w misce. Były 2-3 "sesje" w krótkich odstępach. Bardzo szybko osiągnąłem taki efekt, że pies nie chciał jeść NIC z miski - do tego stopnia, że wystarczyło z michy wziąć w rękę i już było dobre, ale cokolwiek zostało w misce ciągle było nietykalne. Każdy kawałek trzeba było wziąć w rękę, żeby pies zjadł. Zachwyciłem się wynikiem eksperymentu i szybko o nim zapomniałem. Kolejnego dnia lament matki "Co z tym durnym psem się stało, z miski nic nie je, tylko z ręki cholernego księcia muszę karmić". Nie przyznałem się, psu przeszło w kilka dni.
OdpowiedzCo ten screen robi na głównej? :O
OdpowiedzJa bym tego psa poobserwowal drugiego dnia jak chilli wychodzi i sra
OdpowiedzPies zjadł kiełbaskę z grilla. Ewenement na skalę światowa. Prokuratura i media już o tym wiedzą?
Odpowiedz