Dobrze zrozumiałem, że twórca znaku sam parkuje na wymyślonym przez siebie zakazie? :D Przecież rozwiązanie jest trywialne i w pełni legalne. Straż miejska uwielbia takie przypadki.
Powiedz sąsiadowi żeby poczytał sobie "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach", bo znak nie ma mocy prawnej i każdy ewentualny mandat będzie mógł być anulowany w sądzie.
Dobre to, musimy taki z sąsiadami postawić w podwórku kamienicy, bo spółdzielnie twierdzi ze się nie da a mieszkańcy nie mają gdzie parkować bo wszystko zajmują przyjezdni
Co tu sie... ten kolo nie wie, czy pisze o kimś, czy o sobie
OdpowiedzMieszasz się w zeznaniach: "postanowiłam", "sam parkuję"... Jak widać, ma także problem z własną osobowością.
OdpowiedzJa się nie dziwię, że panie z urzędu nie wiedziały o co chodzi - pewnie mówił tak jak pisał.
OdpowiedzDobrze zrozumiałem, że twórca znaku sam parkuje na wymyślonym przez siebie zakazie? :D Przecież rozwiązanie jest trywialne i w pełni legalne. Straż miejska uwielbia takie przypadki.
Odpowiedzliczyłam na coś w stylu, że przyjechała straż miejska i założyła mu blokadę za parkowanie na zakazie. cóż to za rozczarowanie...
OdpowiedzPowiedz sąsiadowi żeby poczytał sobie "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach", bo znak nie ma mocy prawnej i każdy ewentualny mandat będzie mógł być anulowany w sądzie.
OdpowiedzDobre to, musimy taki z sąsiadami postawić w podwórku kamienicy, bo spółdzielnie twierdzi ze się nie da a mieszkańcy nie mają gdzie parkować bo wszystko zajmują przyjezdni
Odpowiedz