Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Oczekiwania

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Jazu
7 7

U nas facet zatrudniał w jednej swojej ekipie budowlanej samych ukraińców. Jednego dnia musiał pojechać na inną budowę. W tym czasie ukraińcy nie kiwnęli nawet palcem "bo nie było kierownika i nie wiedzieli jak pracować". Tak się kończy cwaniakowanie z cwaniakami.

Odpowiedz
avatar Aberrant
6 6

@Jazu: to ode mnie historia o Ukraińcach w połączeniu z marzeniami korwinistów. W pewnym zakładzie zaczęło brakować ludzi - odchodzili, umierali, a nowych wciąż nie przybywało. Wreszcie ktoś zaczął kombinować, jak by tu niskim kosztem pozyskać ludzi. Na początek postarano się o więźniów. Efekt był taki, że stara ekipa musiała zapierdzielać 2 razy bardziej. Bo dla gości siedzących za kratami wyjazd do pracy to rozrywka. Pracowali, ale bardzo powolutku. Produkcja była stale na poziomie 50% tego, co rok wcześniej. Wreszcie załoga się zbuntowała - wywalcie tych darmozjadów albo odchodzimy po kolei z zakładu. Wycofano się wreszcie z pomysłu, zatrudniono Ukraińców za minimalną pensję. Cóż, ci więźniowie jednak cokolwiek robili. Z kolei przybysze robili jeszcze mniej, po pijaku o włos by spalili maszynę za 2,5 mln, pojawiły się niezgodności pomiędzy produkcją a stanami magazynowymi. Wreszcie zatrudniono ludzi na normalne pensje. W tym też Ukraińców, ale już pracujących normalnie. I z tego co mi wiadomo już nikt z zarządu nie myśli o cięciu kosztów przez wynagrodzenia.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
4 4

Faktycznie prawdziwy szok że ktoś nie chce pracować w Polsce za mniej niż 2500 zł netto.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@cavefalcon: Obawiam się, że to jednak wartość brutto. Netto się nie podaje nigdy, bo to temat tabu (tzn. nie wypada publicznie podkreślać, że w tym kraju rabuje się pracownikowi od 1/4 do 1/3 wypłaty). Zresztą ja im się nie dziwię, bo za ochłapy to mogą i u siebie pracować, nie muszą się aż tu fatygować.

Odpowiedz
avatar Budzik
4 4

@Trokopotaka: pensja brutto mnie zawsze ciekawiła. Po co o niej mówić. Ani pracodawca jej nie płaci, ani pracownik jej nie dostaje

Odpowiedz
avatar cavefalcon
3 3

@Trokopotaka: Akurat w tym artykule mowa o netto bo ukry tak jak my posługują się stawką którą dostają do ręki. Obecnie tylko 7 proc. jest gotowych pracować za kwotę niższą niż 2,5 tys. zł netto (24 proc. w 2017 r.). Kolejnym progiem finansowym - wynagrodzenie od 2,5 tys. zł netto do 3 tys. zł. netto - zainteresowanych jest 38 proc. Ukraińców (34 proc. w 2017 r.). Już ponad połowa osób ze Wschodu (55 proc.) oczekuje zarobków powyżej 3 tys. zł netto (42 proc. w 2017 r.). I to są realne stawki przy obecnych kosztach życia w Polsce. Jeszcze na koniec ciekawostka: Cudzoziemiec wjeżdżający do Polski na okres pobytu do 4 dni powinien posiadać minimum 300 PLN. Jeśli pobyt trwa powyżej 4 dni powinien on posiadać środki utrzymania na pokrycie kosztów zakwaterowania, wyżywienia, tranzytu i powrotu do państwa pochodzenia w wysokości co najmniej 75 złotych na każdy dzień planowanego pobytu albo równowartość tej kwoty w walutach obcych. Oznacza to że na miesiąc musi mieć 2250 zł + bilet do domu. Jak więc to się ma do minimalnej pensji wynoszącej 1630 zł?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2019 o 17:03

avatar huba13
1 1

@Trokopotaka: Akurat ichnie ochłapy to jest ok. 3x mniej niż nasza minimalna w przeliczeniu, więc i tak by tu więcej zarobili. Jednak głupi nie są i nie widzą sensu tu przyjeżdżać i żyć za minimalną, bo nie ma jak z tego odłożyć nawet. Za minimalną to można pracować w lubelskim, jak taki Ukrainiec mieszka przy granicy, w żadnym innym wypadku. Wcale im się nie dziwię. @cavefalcon: A jednak niestety wielu ludzi w Polsce pracuje za mniej. :(

Odpowiedz
Udostępnij