Zapewne mogliby się przyhaczyć na zgięciach. W końcu to nie jest giętki "wąż", tylko kilka połączonych sztywnych segmentów o mniej więcej prostopadłościennym kształcie.
@user521: Kluczowy fragment: "(...) czekacie aż was minie". Zazwyczaj tak to wygląda - 1 tramwaj zatrzymuje się (lub bardzo zwalnia) przed skrętem lub na jego początku, żeby drugi sobie bezpiecznie przejechał, a dopiero potem sam wjeżdża w zakręt. W ten sposób nie mijają się na samym zakręcie.
@user521: Widać "u was" tory tramwajowe były robione z myślą o szerokich tramwajach. Albo tramwaje zamawiane z myślą o minięciu się na zakrętach już istniejących torów. Ale widać nie wszędzie tak jest.
Zapewne mogliby się przyhaczyć na zgięciach. W końcu to nie jest giętki "wąż", tylko kilka połączonych sztywnych segmentów o mniej więcej prostopadłościennym kształcie.
Odpowiedz@FriendzoneMaster: to im sie ksztalt zmienia kiedy zwalniaja? Bo droga raczej pozostaje identyczna.
Odpowiedz@user521: Kluczowy fragment: "(...) czekacie aż was minie". Zazwyczaj tak to wygląda - 1 tramwaj zatrzymuje się (lub bardzo zwalnia) przed skrętem lub na jego początku, żeby drugi sobie bezpiecznie przejechał, a dopiero potem sam wjeżdża w zakręt. W ten sposób nie mijają się na samym zakręcie.
Odpowiedz@FriendzoneMaster: ok, rozumiem. U nas jada na qrwie i moga sie normalnie mijac na zakretach.
Odpowiedz@user521: Widać "u was" tory tramwajowe były robione z myślą o szerokich tramwajach. Albo tramwaje zamawiane z myślą o minięciu się na zakrętach już istniejących torów. Ale widać nie wszędzie tak jest.
Odpowiedz@FriendzoneMaster: patrząc na ilość wykolejeń w ostatnim czasie, może po prostu nie chcą wiedzieć co z nimi będzie, kiedy spotkają się na zakręcie...
OdpowiedzBiedny nie ma auta.
Odpowiedz