Lekcja geografii, szkoła średnia. Podchodzi kolega do odpowiedzi i staje przy biurku z rękami wspartymi na biodrach, nauczycielka do niego:
- A co ty mi tu krakowiaka będziesz tańczyć?
Klasa w ryk, kumpel się speszył, skrzyżował ręce na klacie.
- A teraz piersi sobie podtrzymujesz, żeby ci nie opadły?
Takie złote teksty padały na prawie każdej lekcji z nią.
Chemia, pierwsza klasa gimnazjum. Kobita juz mocno wqurwiona (jak zwykle z nami), kumpel przesadzony do pierwszej lawki maltretuje z nudow sasiada, ktory sie skarzy co minute. W koncu nauczycielka nie wytrzymuje i z rykiem do maltertowanego: TO WYJDZ!!! xD
Wciaz pamietam jak mi ocene koncowa o oczko obnizyla, bo powiedzialem, ze chemia jest glupia.
Good, old days.
"Przecież nie jestem Alfonsem i Omegą"
OdpowiedzLekcja geografii, szkoła średnia. Podchodzi kolega do odpowiedzi i staje przy biurku z rękami wspartymi na biodrach, nauczycielka do niego: - A co ty mi tu krakowiaka będziesz tańczyć? Klasa w ryk, kumpel się speszył, skrzyżował ręce na klacie. - A teraz piersi sobie podtrzymujesz, żeby ci nie opadły? Takie złote teksty padały na prawie każdej lekcji z nią.
OdpowiedzInformatyka:"jak dodamy to pole i to pole to co dostaniemy? Zgadza się, dwie topole!"
OdpowiedzChemia, pierwsza klasa gimnazjum. Kobita juz mocno wqurwiona (jak zwykle z nami), kumpel przesadzony do pierwszej lawki maltretuje z nudow sasiada, ktory sie skarzy co minute. W koncu nauczycielka nie wytrzymuje i z rykiem do maltertowanego: TO WYJDZ!!! xD Wciaz pamietam jak mi ocene koncowa o oczko obnizyla, bo powiedzialem, ze chemia jest glupia. Good, old days.
Odpowiedz