Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Randkowanie

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar geniusm
3 5

Romantyzm mężczyzn umarł wraz z narodzinami lachonów które wychodzą na "randkę" tylko żeby zjeść za free...

Odpowiedz
avatar pslodo
0 0

@Slawek18: @geniusm: Uważam że nie macie racji. Czterdziestka już mnie klepie w karczycho. Byłem na wielu randkach. Sporo randek zakończyło się krótszymi, lub dłuższymi związkami. Nie będę się chwalił ile, ale podstawę systemu dziesiętnego mam za sobą, ale raczej nie uda się dobić do podstawy szesnastkowego, bo w obecnym związku (ponad 5 lat) jesteśmy już na etapie osobnych telewizorów. Ona ogląda seriale na TVP, a ja sport albo inne Nat Geo w drugim pokoju i nie zapowiada się na zmiany w tej materii. Nigdy nie byłem sponsorem. Nawet na pierwszej randce. Zawsze rachunek był dzielony. Wszystkie dziewczyny z jakimi byłem miały pracę lepszą, lub gorszą. Jedna nawet jest nauczycielką. Owszem zdarza się czasem wyjść na kolację czy do teatru i ja płacę, ale to zawsze już randka w związku, nie "zapoznawcza" i przeważnie jest jakaś okazja do świętowania. Wydaje mi się, że taka natura rzeczy. Dziewczyny kiedy są młode, siorbią dzwonki za kebsa na grubym z mieszanym, ale w okolicach 30 większość się ogarnia i zamiast sponsora woli raczej stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Same wiedzą, że wkrótce cycki oklapną, włosy posiwieją, a buzię przeorają zmarszczki, a wtedy o faceta będzie bardzo trudno. No chyba że takiego, co czasem klepnie plaskacza, czy mikser z kuchni wyniesie i do lombardu odda. Oczywiście są blachary z krwi i kości, co niezależnie od wieku i własnego wyglądu na takiego brzydkiego, skąpego biedaka jak ja nie spojrzą łaskawie nawet po pijaku, ale to już statystyka.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

Znaleźć sobie laskę to nie problem. Znaleźć partnerkę to już wyzwanie.

Odpowiedz
Udostępnij