No nie wiem, jeżeli jest noc i jest dosyć ciemno to taką małą latareczką o takiej mocy można ładnie oślepić napastnika na kilka sekund, a w tym czasie zacząć uciekać. Z drugiej strony po co oślepiać jak można od razu z dużej wyje**ć i też go nieźle ogłuszyć, ewentualnie jeb*ąć combo najpierw z małej potem z dużej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@UczciwyMurzyn: A kolega to latarek na włamaniach używa, podczas spaceru przez terytorium opanowane przez konkurencyjne gangi, czy też jak normalny człowiek żeby sobie poświecić jak jest ciemno? Polska - dobry kraj, w którym idąc po ciemku czuję się bezpiecznie i do głowy mi nie przychodzi, żeby używać latarki jako broni :)
Tak - nie mieszkam w Łodzi ;)
@tomangelo2: Dobre pytanie. Ta wielka korzysta z ze zwykłej żarówki i jest zapewne bardziej energożerna od tego świecącego znacznie mocniej LEDa. Jednak ledowa jedzie na jednym paluszku, a w tej wielkiej będą ze 3-4 duże baterie.
Takie małe spostrzeżenie: to jest latarka, a nie maczeta.
OdpowiedzNo nie wiem, jeżeli jest noc i jest dosyć ciemno to taką małą latareczką o takiej mocy można ładnie oślepić napastnika na kilka sekund, a w tym czasie zacząć uciekać. Z drugiej strony po co oślepiać jak można od razu z dużej wyje**ć i też go nieźle ogłuszyć, ewentualnie jeb*ąć combo najpierw z małej potem z dużej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpowiedz@UczciwyMurzyn: A kolega to latarek na włamaniach używa, podczas spaceru przez terytorium opanowane przez konkurencyjne gangi, czy też jak normalny człowiek żeby sobie poświecić jak jest ciemno? Polska - dobry kraj, w którym idąc po ciemku czuję się bezpiecznie i do głowy mi nie przychodzi, żeby używać latarki jako broni :) Tak - nie mieszkam w Łodzi ;)
OdpowiedzPytanie ile takiego świecenia wytrzymają obie latarki?
Odpowiedz@tomangelo2: Dobre pytanie. Ta wielka korzysta z ze zwykłej żarówki i jest zapewne bardziej energożerna od tego świecącego znacznie mocniej LEDa. Jednak ledowa jedzie na jednym paluszku, a w tej wielkiej będą ze 3-4 duże baterie.
Odpowiedz